Page 68 - 31_LiryDram_2021
P. 68

  66 LiryDram
kwiecień–czerwiec 2021
Jacek Jaszczyk ***
Tu, gdzie tysięczny deszcz
wykuwa w skale pamięć koła garncarskiego,
w posadzkach Apollina miecze krzyżują barbarzyńcy. Rozmawiam z ciemnymi wzgórzami
o wszystkich zapadłych chwilach, ukrytych
między wierszami martwych mnichów i eremitów.
Dotykam ich słów, jak bezużytecznego ciała,
i wskrzeszam wypalane mrokiem zimne groble.
Słyszę, jak tysiące lat później powiesz:
Jakbyś czytając te wiersze leciał nad Bożym światem przez góry, lasy, aż do skały morskiego wybrzeża.
A potem widzę, jak w sanktuariach o łyk światła walczą jeńcy. Krzyczą między sobą imię boga Słońca,
i zanim wypadną z nich gwiazdy,
wróżąc z ludzkich wnętrzności, pierwsza wypadnie Noc.
Gdy raniąc stopy nad krawędzią morza, rozmawiasz z jedną z wysp między nami, zmieniając porządek świata.
Barbara Jurkowska ***
Czas się kurczy Rozciągam pamięć By zachować chwile Szczęścia
Niebo jest nadzieją Że tam będę
I nowe światy















































































   66   67   68   69   70