Page 143 - 25_LiryDram_2019
P. 143

stworzenie ram, w których obywatele mogą rozwijać swoje różnorodne koncepcje dobre- go życia. Z tego punktu widzenia liberalizm stanowi jedyną ludzką odpowiedź na plura- lizm i różnorodność współczesnych społe- czeństw.
W Polsce okresu międzywojennego taki li- beralny światopogląd reprezentowało śro- dowisko skupione wokół tygodnika „Wia- domości Literackie”. W 1932 roku po raz pierwszy ukazał się dodatek do tego pisma, zatytułowany „Życie Świadome”, do które- go piszą Tadeusz Boy-Żeleński, Irena Krzy- wicka, Antoni Słonimski, Wanda Melcer, Maria Morska, dr Herman Rubinraut, Ma- ria Pawlikowska-Jasnorzewska. To na ła- mach tego dodatku Irena Krzywicka publi- kuje swoje artykuły, w których opowiada się za świadomym macierzyństwem, a środ- ki antykoncepcyjne nazywa jednym z naj- większych wynalazków ludzkości, pozwa- lającym kobietom na odzyskanie kontroli nad swoją biologią i ciałem. Żąda również prawa do życia seksualnego, które uzna- je za niezbywalną potrzebę człowieka, jest za wolnością seksualną i przeciw monoga- mii. To ona pierwsza pisze o różności do- znań kobiecych i męskich, o udawanym or- gazmie, o homoseksualizmie. Domaga się też legalizacji aborcji. Tematy te tak bardzo bulwersowały opinię publiczną, że „Wiado- mości Literackie” zaczęto drwiąco nazywać „Wiadomościami Ginekologicznymi”. Tade- usz Boy-Żeleński i grono skupione wokół pi- sma postanowiło jednak nie przejmować się docinkami, uważając, że najistotniejsze za- danie pisarzy polega na ideowej kreacji ży- cia społecznego. Boy we wstępnym arty- kule do pierwszego wydania dodatku napi- sał, że „zaczęły się wciskać na jego [pisma
„Wiadomości Literackie”] łamy tematy na pozór obce literaturze (...) czyż może być coś obce literaturze, zwłaszcza w zakre- sie spraw społecznych?”. Wszyscy skupie- ni wokół pisma mieli świadomość czynne- go uczestniczenia w wielkim dziele reformy. „W oczach naszych odbywa się proces gwał- townej przebudowy świata. Żyjemy w okre- sie stałej rewolucji” – pisała Krzywicka.
I Boy, i Krzywicka przemiany życia spo- łecznego i wolność zamanifestowali swo- im własnym życiem. Otóż, mimo że obo- je byli w związkach małżeńskich, nawią- zali romans, którego wcale nie ukrywali przed światem zewnętrznym, a który by- najmniej nie rozbił ich małżeństw. Krzy- wicka po latach, w wydanej w 1992 roku autobiogra i Wyznania gorszycielki, napi- sze, że jej małżeństwo było naprawdę do- bre i z mężem była głęboko zaprzyjaźniona, a obopólne uczucie, jakie wybuchło między nią a Boyem, było zarówno dla niej, jak i dla niego wielką inspiracją i jednocześnie si- łą napędową ich twórczości. W życie Boya ta miłość wniosła ponoć powiew świeżości i nową energię, która zmieniła go z dnia na dzień i od tego czasu rozpoczęło się jego wielkie pisarstwo. Romans przetrwał aż do wybuchu wojny.
W Polsce powojennej trudno mówić o istnie- niu ruchu feministycznego, bowiem eman- cypacja kobiet była traktowana jako sposób na wprowadzenie nowego ustroju, a nie rze- czywiste wsłuchiwanie się w potrzeby kobiet i odpowiadanie na nie. W wielu aspektach równouprawnienie kobiet i mężczyzn, które głosił komunizm, zostało faktycznie wpro- wadzone w życie – dostęp kobiet do edukacji, rynku pracy, zapewnienie opieki nad dzieć- mi (powstawanie żłobków i przedszkoli),
październik-grudzień 2019 LiryDram 141


































































































   141   142   143   144   145