Page 49 - 05_LiryDram
P. 49
szczątki ludzkiej intuicji skutecznie zacierane cywilizacją
zobacz
nad głową dzikie gęsi słychać nierówne gęganie lecą w ciemność piękne
w drodze do celu prowadzone instynktem
a nie mechaniczną nawigacją
tyle odgłosów zagubionych
w dziennym hałasie
słyszę wyraźnie twój równy oddech kiedy śpisz obok
lubię noc
Bohdan Wrocławski To coś
To coś
co jeszcze do dziś
nie jest całkowicie czytelne
pewnego dnia wyszło z morza na brzeg
niektórzy mówią
że było to nasze przerażenie zmatowiałe i i pragnące spokoju w miejscu i środowisku zupełnie dla siebie nieznanym
Panował upał
i fakt ten był najgorszym z możliwych
Ale jeśli dziś powiem że panował mróz w niczym nie ulega zmianie
ciąg logicznego zdarzenia
październik–grudzień 2014
LiryDram 47