Page 65 - 07_LiryDram
P. 65
choć twarze mają pocięte jak deski do chleba. Życie układają z dobrych chwil
czekając nawet na śmierć
z otwartymi ramionami
jak w tańcu.
Więc nie potrzebne fanfary
i huk armat nad grobami. Wystarczy oliwna lampka
i błękitne niebo nad cyprysami, a życie niech toczy się kamieniem Syzyfa.
Frederick Rossakovsky-Lloyd Via Crucis
widziałem ją – stała w chustce
M a t ka P o l ka
w jej oczach zapisana była historia dwudziestego wieku
wyciągała umęczone dłonie
bez widocznych stygmatów – jej krzyż skrupulatnie ukryty
nawet nie rzucał cienia
godności pełna rodziła p a r t y z a n t ó w których z czułością oddawała ziemi niewzruszona – patrzyła przez drut kolczasty szukała nadziei
wierzyła w lepsze jutro
nawet gdy za wiarę bili ją radzieccy w y b a w c y
dopiero teraz straciła wiarę
u s t a w o d a w c y wręczyli jej żebraczą miskę
kwiecień-czerwiec 2015
LiryDram 63