Page 73 - 12_LiryDram_2016
P. 73
To nasi przodkowie,
usiłując przeniknąć wzrokiem daleką przyszłość, mogli zaledwie snuć przypuszczenia.
Ale my o nich moglibyśmy naprawdę coś wiedzieć. Pełni poczucia wspólnoty i zdziwienia
– czyżby wszyscy wyszli stąd,
z tego na wpół zniszczonego domu? –
chodzili dookoła,
zaglądali przez okna,
wsłuchiwali się próbując zrozumieć to,
czego nie da się zobaczyć
– bieg czasu.
Kto nie pamięta przeszłości,
ten nie ma przyszłości,
choćby powtarzał wciąż te same słowa.
Różne kamienie spotyka człowiek na drodze życia. Jedne usuwa z pola,
inne gromadzi,
żeby zrozumieć, żeby zbudować dom.
Kamień jest twardy i wieczny.
Małgorzata Hrycaj
zmagania z czasem
rano szukam cię
z minuty na minutę
między wskazówkami zgarniam godziny
zatykam otwór klepsydry
z południa do wieczora huśtam wahadło nadzieją nocą bezbrzeżnie tęsknię nieszczęśliwi czasu nie liczą nie dzielą
lipiec–wrzesień 2016
LiryDram 71