Page 111 - 26_liryDram_2020
P. 111
Uczestnicy festiwalu
pawilonami, galeriami i klasycznymi rezyden- cjami. Nazwa Yiheyuan oznacza Ogród Pielę- gnowania Harmonii. Przechadzałyśmy się po ogrodach, zwiedzając liczne orientalne zaka- marki, pływałyśmy łodzią po jeziorze Kuming i podziwiałyśmy niezwykle bujną roślinność. Później długim białym mostem, którego czuj- nie strzegły rzeźbione chińskie lwy, dotar- łyśmy do głównej siedziby cesarskiej. Tam z przyjemnością schroniłyśmy się w cieniu pawilonów przed palącym słońcem.
W czwartek, 1 sierpnia, wylatywałyśmy z Pe- kinu na Wyżynę Tybetańską. Już wczesnym popołudniem samolot wylądował w Xining. Temperatura była tam bardziej przyjazna, by- ło ciepło, ale już nie upalnie. Po przyjeździe w hotelowej restauracji czekał obiad, podczas
którego spotkałam wielu znajomych. Byli tam już goście z Armenii – Gagik Davtyan, za- przyjaźniony ze mną poeta i tłumacz ormiań- ski oraz krytyk literacki Armen Avanesyan, Li- bor Martinek z Czech, Włoch Claudio Pozzani, którego poznałam przed trzema laty w Ere- waniu, i Halyna Kruk z Ukrainy. Poznałam później Jacka Hirschmana i jego żonę Agne- tę Falk-Hirschman z San Francisco, Simo- na J. Ortiza i Jami Proctor Xu również z San Francisco oraz Augusto Rodrigueza z Ekwa- doru. Wszyscy uczestnicy okazali się przemi- li. Pomimo różnych języków dogadywaliśmy się doskonale. Ciekawe jest, że na wszystkich dużych międzynarodowych festiwalach, w ja- kich uczestniczę, panuje wspaniała atmos- fera, ludzie naprawdę odnoszą się do siebie
styczeń–marzec 2020 LiryDram 109