Page 37 - 18_LiryDram-2018_d
P. 37

Z tego wyłonić się musi
Jacek Popiel
Kilkanaście lat temu w upalne i burzo- we popołudnie wszedłem do bazyli- ki Franciszkanów. Wewnątrz panował pół-
mrok, już o przyjemnym chłodzie nie wspo- mnę. Spojrzałem na znajdujące się również w mroku prezbiterium, z delikatnie wyróż- niającymi się witrażami św. Franciszka i bł. Salomei. Kiedy odwróciłem się w stronę or- ganów, ostre światło błyskawicy z mroczne- go wnętrza wydobyło obraz Boga z witraża Stań się. Po chwili rozległ się dźwięk pioru- na. Po kilkunastu sekundach ponownie bły- skawica i uderzenie pioruna. Trudno z per- spektywy czasu określić moje ówczesne od- czucia. Stałem i patrzyłem, kościół był pra- wie pusty, nie wiem, ile było tych błyskawic i uderzeń pioruna. Ale to, co było najwięk- szym doznaniem, to moment, kiedy burza po chwili ustąpiła i nagle cały wielki witraż został rozświetlony ostrym słońcem. Bóg Ojciec w wizji Wyspiańskiego, z podniesio- ną w znaczący sposób ręką, w promieniach słońca objawiał całą swą wielkość. Faust Go- ethego w takiej chwili zakrzyknąłby – Trwaj chwilo. Jesteś piękna, wierząc, że te słowa
nie będą triumfem Me sta, lecz hołdem od- danym Stwórcy.
Kiedy wyszedłem z kościoła, po burzy i deszczu powietrze było już orzeźwiające. Spojrzałem od strony Plant na witraż Boga Ojca. Nie miał już tego blasku i siły rażenia. Tyle razy spoglądałem na to dzieło, ale dla- czego nigdy nie pomyślałem, że ten witraż trzeba oglądać późnym popołudniem, kie- dy promienie słoneczne poczynają rozświe- tlać zachodnią część bazyliki. I przyznaję, że wówczas zrodził się u mnie projekt przy- gotowania widowiska, które poprzez reży- serię światła oddałoby nie tylko piękno, ale i dramaturgię tworzenia przez Stanisława Wyspiańskiego wystroju bazyliki.
Mogłem to zrealizować w 2007 roku w ra- mach Roku Wyspiańskiego, zorganizowa- nego w setną rocznicę śmierci autora We- sela. Znakomity sprzęt oświetleniowy po- zwolił wydobyć niedostrzegane na co dzień piękno polichromii i witraży Stanisława Wyspiańskiego. Scenariusz całego widowi- ska2 oparłem na listach artysty do różnych adresatów. Jakże przejmująco brzmiała
piękna,
wielka sztuka
Stanisław Wyspiański – proza i poezja życia artysty1
styczeń–marzec 2018 LiryDram 35


































































































   35   36   37   38   39