Page 53 - 21_LIRYDRAM-2018
P. 53

rackie, takie z prawdziwego zdarzenia. Jest co prawda parę dobrych pism literackich w kraju, ale nie pełnią one do końca roli ogólnopolskiej. Na to potrzeba naprawdę dużych pieniędzy, a nikt nie garnie się do tego, aby takie środki wyłożyć. A jeżeli chodzi o to drugie „lepiej”, to przydałby się centralny obieg książki. Jakby to miało wyglądać? Prosto. Przychodzisz do księ-
garni w dowolnym miejscu w Polsce, pytasz o książkę, a sprzedawca (księgarz) zdejmuje ci ją z półki. Wierzę, że jeszcze coś takiego bę- dziemy u nas mieć.
Oby twoje marzenia się spełniły. Dziękuję ci bardzo za rozmowę.
– Ja też dziękuję.
Rozmowa pochodzi z książki Andrzeja Dębkowskiego Kiedy umiera poeta, umiera świat. Rozmowy z pisarzami, Zelów 2004.
Stefan Jurkowski Czułość
Ta czułość jest pieszczotą kolczastego drutu idącego przez ciało ostrego od mrozu
ta czułość jest deklinacją naszego czekania w stale żywym i codziennym bólu
Ta czułość jest nocą która ciągle krwawi szeptem delikatnym jak przelot cietrzewi
jest leżeniem na bruku wsłuchaniem się w ciszę jeszcze tam grającą przez wielkie milczenie
Ta czułość jest rozbijaniem naszych – w sobie – twarzy gwiazdą krzyku dławiącą złote gardła trąb
– taką niosę do twoich oniemiałych rąk
cofających się nawet przed cieniem
Eksperyment
jeśli trzeba będzie – ukrzyżuję boga gdy nie zmartwychwstanie
będę próbował do skutku
może tra ę na tego właściwego
a jeśli nie – ukrzyżuję się sam
październik–grudzień 2018
LiryDram 51


































































































   51   52   53   54   55