Page 82 - 02_LiryDram
P. 82
To jest bardzo ciekawa Twoja wypowiedź... Jeśli o mnie chodzi, to ja się nie wycofu- ję od pełnienia pewnych ról społecznych, w tym tych przypisanych twórcy zachowu- jąc, albo starając się zachować odrębność. Witkacy mówił, że każdy człowiek jest mo- nadą. Tego trendu nikt do dzisiaj nie prze- łamał. Mam nadzieję, że brak kropki na końcu moich wierszy będzie próbą przeła- mania tej monady.
Wracając zaś do „Zagrabek”. Wszyscy recn- zenci, m.in. Lorkowski, Samsel, Kaczorowska, prof. Sadowski byli zdania, iż jest to silnie spuentowana, mocna książka. Karol Samsel napisał, że jest to brutalna klatka, w której poeta jest szczęśliwy, ponieważ jest w niej spętany w sposób bardzo dla niego wygodny.
Czy można mówić o szczęściu poety?
Odpowiem tak. Moim mistrzem w tworze- niu poezji był i jest Czesław Miłosz, czego może nie widać w moich wierszach, ale bli- ska jest mi postawa bycia w awangardzie nie rezygnując z klasycznego dorobku lite- ratury. On powiedział w jednym z wywia- dów, że nie był szczęśliwy, choć powinien być z uwagi chociażby na fakt, że osiągnął wszystko, co może poeta współczesny osią- gnąć dzisiaj, czyli najwyższe możliwe na- grody, prestiż i uznanie.
Czy „Zagrabki” – w wymiarze dzieła sztu- ki i dialogu ze społeczeństwem – są war- tością dodaną?
„Zagrabki”, podobnie jak wszystkie moje po- przednie tomiki, starają się wnosić lub uzu- pełniać to, czego się nie dostrzega, a często jest „niemodne”. Wiersze z tego tomiku są osadzone konsekwentnie w klimacie wiej- skim i małomiasteczkowym. Obecnie we
współczesnej poezji najmniej ceniona jest tradycja wiejska, z którą są związane emocje oraz nawiązywanie do tradycji ludowych. Nie są dziś powszechne przyśpiewki połączone z mądrością ludową. Nie są wyeksponowane zwyczaje głęboko zakorzenione u ludzi wy- wodzących się z terenów wiejskich. Krytyk Andrzej Tchórzewski powiedział, że „Zagrab- ki” to pierwszy współczesny tomik nawią- zujący do tradycji Nowaka, pokazujący wieś i jej swojskość. Tu podobno dobrym przykła- dem jest wiersz „Hi, hi”. Lorkowski zauważył w „Zagrabkach” również małe miasteczka przesiąknięte mentalnością wiejską, wskazu- jąc na wiersz „W mitenkach”.
„Zagrabki” są pełne szacunku dla Boga, pisane- go zawsze przez duże B, nawet jeśli jego obraz odbija się w lanszafcie za szkłem, a jego podo- biznę przesłaniają pliszki i wróble.
„Zagrabki” są również pochwałą witalności przyrody i człowieka, mimo nie unikania w nich tematyki śmierci.
Jaka jest różnica pomiędzy prozatorskim opisem obrazu wsi a opisem tego samego obrazu w „Zagrabkach”?
Może – jako autor – nie powinienem anali- zować swoich tekstów, a weźmy jako przy- kład wiersz „Hi, hi”. Jest to tekst konse- kwentnie napisany heksametrem, co jest niezauważalne dla większości czytelników, ale czytelne i słyszalne dla wprawionych od- biorców poezji. Jest tu również zastosowany „szkolny” podział. Pierwsza część jest wpro- wadzeniem do opisu sytuacji oraz tematu. Przy drodze leży pijany. Wokół niego stoją uczennice, przykładają paluszki, mierzą pe- nisa. Dalej mamy zmianę punktu obserwa- cji, „miejscowe ciotki są bardzo zgorszone, podskakują na siedzeniach”. To jest scena
80 LiryDram luty 2014