Page 124 - Bogusław Kubiak_Podroze po Polsce_Flipbook na dzwonek_pl
P. 124
PODRÓŻE PO POLSCE
bastionowy − mający cechy bastionu, czyli elementu fortyfikacji stałej, wznoszonej w XV–XIX w.
kurtyna − bariera, np. z wody lub ognia, oddzielająca od siebie dwa obszary; w fortyfikacji
bastionowej: część obwodu obronnego położona między bastionami
opasany − otoczony, ogrodzony, owinięty
schronienie − miejsce, gdzie można się schronić, czuć się bezpiecznie; osłona, ochrona
szturm − gwałtowne natarcie wojska w celu zdobycia umocnionego obiektu, budynku, miasta.;
atak, natarcie
załamanie − miejsce, w którym coś jest zgięte
zespolenie − połączenie poszczególnych elementów w celu stworzenia całości, złączenie,
powiązanie
Jan Zamoyski (1542 – 1605), kanclerz, pierwszy hetman, dożywotnio
pełniący swój urząd, założyciel „idealnego miasta”, a także mecenas i fi-
lantrop. Kiedy Stefan Batory objął tron polski, Zamoyski został jego naj-
bliższym doradcą. Ostatnia z jego wielkich fundacji – Akademia Zamoj-
ska (1600) była trzecim ośrodkiem edukacyjnym w Rzeczypospolitej, po
krakowskim i wileńskim. Uczelnie w Krakowie i Wilnie były ufundowane
ze skarbca królewskiego, a Akademia Zamoyska była w całości opłacana
przez kanclerza. W jej akcie fundacyjnym zapisano często cytowane zda-
nie: „Zawsze takie Rzeczypospolite będą, jakie ich młodzieży chowanie.”
Źródło: www.zyciorysy.info/jan-zamoyski/
XII. Przedstaw, jak powstała twierdza Zamość.
XIII. Zastanów się nad znaczeniem podkreślonych w tekście słów. Zastąp je synonimami.
LEGENDY POLSKIE
SZWEDZKI STÓŁ W ZAMOŚCIU
Historia ta działa się w trakcie napaści Szwedów na Rzeczpospolitą, zwanej „potopem
szwedzkim”. Najeźdźcy odnosili ogromne sukcesy na ziemiach polskich, ale trzy twierdze
były dla nich nie do zdobycia. Wśród nich był Zamość, którym rządził Jan Sobiepan Zamoy-
ski. Stanął wódz szwedzki Carolus Gustavus pod Zamościem ze swoimi wojskami, ostrzelał
twierdzę i wysłał poselstwa wzywające do niezwłocznego poddania miasta. Zamoyski tylko
się zaśmiał i odpowiadał, że tylko polskiemu królowi winien jest posłuszeństwo.
Głowił się Carolus Gustavus, jak tu zdobyć twierdzę, nie narażając swoich wojsk na wie-
lomiesięczne obleganie miasta. W końcu wpadł na pomysł i wysłał do Sobiepana posła z in-
formacją, iż Szwedzi opuszczają okolice Zamościa, ale na pożegnanie chcieliby ujrzeć oblicza
dzielnych obrońców i zjeść z nimi śniadanie w murach fortyfikacji. Jan Zamoyski szybko
ZAMOŚĆ dla obrońców i pod murami dla oblegających Szwedów. Kazał przynieść najlepsze trunki
przejrzał podstęp. Wiedział, że wpuszczając najeźdźców, straci twierdzę, ale nie chciał też
uwłaczać staropolskiej gościnności. Zlecił więc rozstawienie dużej liczby stołów na murach
z zamkowych piwnic i przygotować najsmaczniejsze potrawy.
Zamoyski pamiętał jednak, że Szwedzi nie przybyli pod twierdzę z przyjaznymi zamiarami
i postanowił, że uprzykrzy im trochę ten pożegnalny posiłek. Zabronił więc wystawiania do
stołów pod murami jakichkolwiek krzeseł, tak aby „mili goście” musieli jeść polskie specjały
na stojąco. Od tej pory poczęstunek na stojąco zwany jest na świecie „szwedzkim stołem”.
www.bajkowyzakatek.eu
122