Page 16 - 2. Ebook Andrzej_Rozbicki_08042021_Facile
P. 16

Bardzo pięknie zaprezentowana zosta-
           ła “Mała suita” Witolda Lutosławskiego. Tu po-
           dzięka dla Andrzeja Rozbickiego, że włączył
           do swego repertuaru twórczość tego gorącego
           orędownika polskości. Przyjemnym zaskocze-
           niem było także pełne i dojrzałe brzmienie or-
           kiestry, której czasem, w trakcie wcześniejszych
           koncertów, brakowało jakby mocy. Teraz każ-
           da sekcja orkiestry posiadała właściwy akcent
           i właściwe współbrzmienie.
                  Przerwa, by dać czas obsłudze na usta-
           wienie na scenie koncertowego fortepianu.
           Wszyscy oczekują na występ Piotra Palecznego.
           W kuluarach gorączkowe rozmowy. Polonia
           dopisała. Wielka sala w centrum Mississauga
           wypełniona po brzegi, teraz w antrakcie opu-
           stoszała; muzycy stroją po raz ostatni instru-
           menty, zbliża się koniec przerwy. Kolejny gong,
           przygasają światła i wreszcie na rampie pojawia
           się gwiazda wieczoru… To właśnie było to, co
           skusiło półtoratysięczną widownię, aby przyby-
           ła tu w sobotni wieczór: “Pierwszy koncert for-
           tepianowy e-moll” Fryderyka Chopina. Ile jest
           w utworach naszego największego kompozytora             Dziękując dr Andrzejowi Rozbickiemu za
           polskości, trudno przecenić. Sala ze wstrzymanym  wspaniały wieczór, który i dla niego był niezwy-
           oddechem wsłuchiwała się w patetyczne dźwięki,  kle ważny, pragnę podzielić się refleksją, że nawet
           które wyczarowywały z fortepianu dłonie Piotra  olbrzymią salę Living Arts Centre w Mississauga
           Palecznego.                                      można zapełnić po brzegi polonijną publicznością,
                  Oczywiście, nie obeszło się bez bisowa-   gdy zaproponuje się jej prawdziwe artystyczne wy-
           nia i gdy ucichło ostatnie echo oklasków, nade-  darzenie.
           szła pora najbardziej stosowna, by nasz dokto-      Jerzy Rosa, “Goniec”, Mississauga, 16 maja 2007
           rant popisał się swym dyrygenckim
           kunsztem. Pod jego batutą 60-oso-
           bowa  Celebrity  Symphony  Orchestra
           wykonała preludium symfoniczne
           “Polonia” Edwarda Elgara, zawierający
           polskie akcenty z wieńczącym dzieło
           motywem “Mazurka Dąbrowskiego”.
           Trzeba wiedzieć, że utwór tego an-
           gielskiego kompozytora powstał na
           prośbę Ignacego Paderewskiego i po
           raz pierwszy wykonała go Wielka
           Londyńska Orkiestra Symfoniczna
           w 1915 roku. Porwana taktem mazur-
           ka, zachęcona przez dyrygenta widow-
           nia odśpiewała nasz narodowy hymn,
           a w  oczach  wielu  zaszkliły  się łzy...
                                                                              Andrzej Rozbicki i Piotr Paleczny


           116
   11   12   13   14   15   16   17   18   19   20   21