Page 67 - 1. Part Ebook Andrzej_April 12 Rozbicki_08042021_Active
P. 67
„W jubileuszowym nastroju, Na zakończenie koncertu wykonali-
czyli impresje z Warsaw śmy „Exodus” Wojciecha Kilara. Utwór ten,
Concerto” nawiązujący w swej formalnej idei do „Bolera”
Ravela, był amerykańską premierą. Kompozy-
tor podkreślił, że jest on poświęcony idei wol-
„(...) Na mnie jednak największe wrażenie wy- ności. Wsłuchując się w dźwięki poszczegó-
warło wykonanie fenomenalnego utworu Woj- 1nych instrumentów, które dołączały jak gdyby
ciecha Kilara „Exodus” na orkiestrę i chór. Kilar, do głównej melodii, oczami wyobraźni można
którego nikomu nie trzeba przedstawiać, stwo- było zobaczyć maszerujących żołnierzy; ak-
rzył coś, co porywa tempem, rozmachem, co daje torzy tą wolność dla nas zdobywali. Celebrity
upust niesłychanym emocjom zwłaszcza w finale, Orkiestra pod dyrekcją Andrzeja Rozbickiego
po długim i jakże umiejętnym wzrastaniu napię- potrafiła przenieść słuchaczy w krainę muzyki,
cia. „Exodus” był w jakimś sensie szalenie wyma- która potężniejąc dawała ludziom siłę i pew-
gającym testem dla orkiestry, chóru oraz ich dy- ność zwycięstwa. Wracając z koncertu byliśmy
rygenta i trzeba przyznać wszyscy zdali go tutaj wzruszeni i dumni z możliwości uczestnicze-
celująco...” nia w niezwykłym wydarzeniu muzycznym.
Feliks Massalski, „Związkowiec”, Toronto, 1997 Mogło się ono odbyć dzięki talentowi i pracy
dyrygenta, a zarazem dyrektora artystycznego
Warsaw Concerto tej imprezy, Andrzeja Rozbickiego.
Ten wieczór poświęcony polskim kom-
„W Hołdzie polskim batantom, dla których wolność jest warto-
Kombatantom” ścią najwyższą, na długo pozostanie w naszej
pamięci.”
Danuta Skłodowska- Thommee,
„(...) To był przepiękny i wzruszający koncert. „Związkowiec”
Staliście wszyscy gdzieś wysoko, wśród reflek-
torów i świateł, tworząc malowany dźwiękami
muzyki, zaczarowany
obraz... Byliśmy na-
prawdę wzruszeni...”
- Ten krótki lecz jakże
poetycki komentarz,
poczyniony przez jed-
nego z widzów, utkwił
w mojej pamięci w spo-
sób szczególny. Stojąc
na balkonie wraz z in-
nymi chórzystami „Po-
lonia Singers” mogłam
oglądać nie tylko orkie-
strę i występujących na
scenie solistów lecz rów-
nież całą widownię, któ-
rej liczne grono stano-
wili polscy kombatanci.
65