Page 128 - Besson&Demona
P. 128

zamieszk am w rezydenCji... końskiej
Podróż z Kozienic do Mosznej ciągnęła się w nieskończoność. Rozpocząłem tę kolejową peregrynację wieczorem. Do rana miałem zatem dość czasu na rozmyślania, nie przypuszczałem jednak, że jadę na spotkanie przeznaczeniu. Że Moszna stanie się moim domem na prawie 30 lat.


































































































   126   127   128   129   130