Page 155 - Besson&Demona
P. 155
...O HODOWLI
...INNE WIOSNĄ
Wiosną, kiedy roczniaki po raz pierwszy wychodziły na pastwisko, następowała zmiana ich żywienia. Aby jak najszybciej zapewnić im świe- żą paszę zieloną, w drugiej połowie sierpnia na jednym z padoków zimo- wych sialiśmy żyto. Gdy wegetacja ruszała i odrost trawy był już widoczny, wówczas wypuszczaliśmy roczniaki w żyto. Szły w dwóch grupach: ogierki osobno, osobno klaczki. Najpierw na bieżnię, aby mogły się wyszumieć, a potem zaczynał się wypas. Jeden z zielonych padoków – odpowiednio wcześniej nawożony pełną dawką nawozów fosforowych i potasowych oraz saletrą amonową – był przeznaczony na pierwszy wypas.
Po paru dniach wypasu na życie roczniaki przechodziły na zielony padok i na nim znów zaczynały od godziny, potem były dwie, aż do trzech. Je- śli pogoda nie opóźniała wegetacji, po tygodniu wychodziły na pastwisko na cały dzień, z tym że przez pierwsze dwa tygodnie wracały do domu
Ja podczas treningu na urodzonym
w 1958 r. Oceanie xx (Sygnet – Ondina). SK Moszna, lata 60.
– 153 –