Page 69 - Besson&Demona
P. 69

...O RODZINIE
Choć noga Uroka III była wygojona, to jednak ścięgno po większym wysiłku było wyraźnie cieplejsze. Po rodzinnej naradzie zapadła decyzja, żeby go sprzedać w dobre ręce. I taka okazja się nadarzyła. Moi wujostwo szukali konia do jazdy spacerowej dla swojego syna. Tym sposobem Urok III zna- lazł się w Osieku, aby po roku bronić ojczyzny. W końcu sierpnia 1939 ro- ku został zmobilizowany i tak zakończyła się jego pięcioletnia kariera. Dla mnie, wówczas jedenastoletniego chłopca, to był za trudny koń, a jednak dzięki niemu przeżyłem wspaniałe chwile. Po naszych sukcesach, poraż- kach i przygodach pozostały mi fotogra e i wiele, wiele wspomnień.
Kieleckie zawody w 1939 roku odbyły się wiosną. Do konkursu oj- ciec użyczył mi swojego szesnastoletniego Y. Tiricordi, ale tylko do kon- kursów młodego pokolenia, gdyż w konkursach otwartych sam na nim startował.
Zdecydowanie zrezygnowaliśmy ze zrobienia z Hipotezy skoczka i starto- wałem na niej w biegach płaskich. W pierwszym dniu, podobnie jak w roku
Warszawa,
CHIO, 1938 r., zwycięska polska ekipa w PN.
Od lewej:
rtm. Janusz Komorowski na Zbiegu II,
rtm. Aleksander Rylke na Bimbusie,
por. Roman Pohorecki na Abd El Krim,
por. Bronisław
Skulicz na Dunkanie
– zwycięzca indywidualny.
– 67 –


































































































   67   68   69   70   71