Page 60 - 45_LiryDram_2024
P. 60
58 LiryDram
październik–grudzień 2024
Białe Wybrzeże
Małgosi A.
Pospołu usiedli na granicy żywiołów,
na ziarnkach piasku.
Jednacy w dzieciństwie i starości.
Mężczyzna ze złotym łańcuchem, dziewczyna w tatuażach, żeby się wyróżnić – nadaremno.
Często otyli pokarmem z różnych krain
Wursty, pielmieni, puddingi, bigosy i bliny z kawiorem ukształtowały ich doczesny wygląd.
Wszyscy podobnie otwierają usta i tylko odmiennie drgają powietrzem.
Powiadają, że to języki wrogów.
Zanurzają ciała w płynności morza,
razem spoglądają w horyzont umykający poza ich myśli.
Tu, w Hiszpanii – stamtąd wznosi się słońce,
znad Ziemi Świętej.
Wilgotni znów siadają na niepoliczalnych ziarenkach piasku.
Artur Sczesny Modlitwa
Niech jutro nie przychodzi przed czasem By dziś mogło wybrzmieć do końca
Niech słowo niesie myśl A milczenie otuchę
Niech światło wyznacza drogę
A ciemność będzie tylko wytchnieniem
Niech czujny umysł wychwyci Każdą dobrą intencję
Niech będzie co ma być
A gdy nam już siły zabraknie Niech się zmiłuje nad nami
Las wszechmogący
A odpuściwszy nam grzechy
Doprowadzi nas do życia wiecznego
W królestwie drzew i paproci zielonych