Page 65 - 27_LiryDram_2020
P. 65

– dowód zapłaty z apteki na ul. Studenckiej
W głowie mi były ekologiczne kosmetyki i dbanie o wygląd
– dowód zapłaty za bilet kolejowy Istniały podróże
– dowód zapłaty w Owczarni Chadzało się do restauracji
Papierowe ślady życia sprzed pandemii
Altruizm
Bądźmy ostrożni
Jak najmniej ryzyka
Trzeba nie łamać nóg
Nie wywoływać niestrawności Żeby nie sprawić kłopotu lekarzom i światu
Było pięknie
W naszym rozpędzonym świecie wszystko działo się szybko
utartą koleiną nadmiaru i pośpiechu lecieliśmy jak śnieżna kula w przepaść nieświadomi bliskiego końca
naszego świata
Miłosz Biedrzycki koronawiosna
nogi prowadzą nas po poduszkach mchu (jest rozpaczliwie sucho) na mikropolankę.
Teresa zastyga w pozycji solaryjnej, twarzą ku niebu. Kierowniczka (widzę jej plecy i tył głowy) zdaje się spoczywać w siedzącej medytacji. jest cicho,
kwiecień-czerwiec 2020
LiryDram 63


































































































   63   64   65   66   67