Page 68 - 27_LiryDram_2020
P. 68

66 LiryDram
kwiecień-czerwiec 2020
Ciągle niespokojne serca
szukają po omacku złudzeń
Szare twarze na kobiercach gotowe do wczesnych przebudzeń
Czas Boży niszczy Czas Boży buduje odlicza nam godziny Potem...
Światłem raduje!
Agnieszka Herman
tłem niech będzie łóżko
z drewnianym zagłówkiem. stara kobieta wzywa mamę. sąsiadki siedzą wokół
i opowiadają światu o leżącej. sztywnymi palcami przekładają paciorki różańca. z zawodzeń
z prostych zdań
powstaje
drabina do nieba.
Małgorzata Hrycaj yin-yang
co noc układam się z czasem nie pokazuje mi zegarów wstrzymuję oddech oszczędzam sen na starość jeśli śpisz obok wyciągam rękę dotykam palcem wskazującym piękna
rano liczę żebra
wolałabym abyś t y mnie stworzył odpowiedzialność zbyt wielka
z tomiku tło


































































































   66   67   68   69   70