Page 79 - 41_LiryDram_2023
P. 79
Wracałem stokami Zawinnicy
ptaki śpiewały skowronki
Na drodze były olbrzymie kałuże wczoraj lało
Spotkałem braci Dolińskich
i graliśmy w noża zrzucając scyzoryk
z wielu miejsc na ciele m.in. z dłoni z łokcia
z ust i z czubka głowy
Poszedłem dalej
i zobaczyłem Władka który pasł krowę
Minę miał wściekłą brał winniczka
w lewą dłoń
prawą wbijał mu szpikulca w brzuch i wrzucał do kałuży
Nie rób tego powiedziałem
ale on jakby na złość mordował następnego
Bałem się go
bo był silny
i już brał udział
w bitkach na graniu pod remizą
Odszedłem szybko i zaniosłem Mamie masło
z czego była zadowolona
październik–grudzień 2023
LiryDram 77