Page 54 - 44_LiryDram_2024
P. 54

    Czar Ariego Folmana
naGórach Literatury
 tekst i zdjęcia Beata Patrycja Klary-Stachowiak
 Rodzice Ari Folmana poznali się w łódz- kim getcie. Zakochali się w sobie i w ob- liczu tragicznej sytuacji pobrali się. Był to
ostatni ślub w getcie, gdyż dzień później za- częła się jego pacyfikacja. Przewiezieni do Au- schwitz, Mordechai i Wanda przetrwali tam i po wyzwoleniu jeszcze pięć lat mieszkali w Polsce. W 1950 roku wyjechali do Izraela, gdzie w 1962 roku w Hajfie urodził się Ari. Ma polskie obywatelstwo i trochę rozumie polski język, ale, jak podkreśla nie jest mu łatwo mówić w tym języku, za to rodzice za- wsze rozmawiali ze sobą właśnie po polsku. Nie chcąc jednak, by ich dzieci w Izraelu były traktowane jak obcokrajowcy (Ari ma siostrę), nie uczyli ich swojego ojczystego języka, bo przecież chodziło o akcent.
Dziś Ari Folman często bywa w Polsce i zna- jomość polskiego bardzo byłaby mu przydat- na. Korzysta jednak z tłumacza, tak jak było na tegorocznych Górach Literatury. Jako gość festiwalu Olgi Tokarczuk prezentował swoje
dwa filmy „Kongres Futurologiczny” i „Walc z Baszirem”. Kto nie zna tych filmów, szcze- gólnie polecam nadrobić to niedopatrzenie. Oba spotkania z Folmanem zrobiły na mnie wielkie wrażenie. Pierwsze było poświęcone dalekiej, a jednak jakże ciekawej interpretacji prozy Stanisława Lema, która pod reżyserią Folmana bardzo ożyła, stała się nadzwyczaj wzruszająca i dotkliwa nawet. Rozmowę po projekcji poprowadził Stanisław Bereś, uwiel- biany lemolog. Była to rozmowa związana z reżyserią i adaptacją. Dzień później spo- tkanie prowadzone przez Piotra Jakuba Fe- reńskiego miało charakter bardziej dzisiejszy, rzekłabym wojenny. Taki jest bowiem nomi- nowany do Oskara film „Walc z Baszirem”, w całości w języku hebrajskim. Film ten opo- wiada o próbie odzyskania wspomnień auto- ra odnoszących się czasu wojny w Libanie w 1982 roku, w której jako młody żołnierz Folman brał udział. Wojna i obecna sytuacja polityczna zdominowały to spotkanie, czemu
52 LiryDram lipiec–wrzesień 2024



























































































   52   53   54   55   56