Page 111 - 28_LiryDram_2020
P. 111
ła gra, nie było pozowanie, nie była styliza- cja, to był SIEMION.
Pamiętam też promocję swojej książki w ro- ku 2002. Wydawnictwo Primum wyda- ło mój drugi tomik wierszy Słowokrwotok, a promocję zorganizowano w pałacu w Ra- dziejowicach w Domu Pracy Twórczej Mini- sterstwa Kultury. Moje wiersze czytał wła- śnie Wojciech Siemion. Słuchałem swoich wierszy i sam się dziwiłem. Kto jest osobą
piszącą, rozumie, co teraz mówię. Jest sen- tencja, że nasze teksty są czasami mądrzej- sze od autorów. Gdy dobry recytator czy- ta wiersz, wydobywa często z niego rzeczy, których sam autor się nie domyślał. Uwypu- kla, podkreśla, akcentuje, daje do myślenia przez zawieszenie głosu, jego podniesienie, bądź obniżenie. Minęło 18 lat od tej promo- cji w Petrykozach, a ja pamiętam to spotka- nie. Dzięki Wojciechowi Siemionowi.
lipiec-wrzesień 2020 LiryDram 109
fot. Jerzy Jankowski