Page 143 - 28_LiryDram_2020
P. 143
Cyrkowa dama
Jestem cyrkową damą,
i tańczę wśród kindżałów, które ustawione są na arenie szpicami do góry.
Me zwinne lekkie ciało
unika śmierci, nie upada, prawie, prawie że nie dotyka ostrzy kindżałów.
Z wstrzymanym oddechem patrzą na mój taniec, ktoś wstawia się za mną do Boga.
Błyskają mi przed oczyma
szpice w ognistym kręgu, –
nikt nie wie, jak bardzo pragnę upaść.
Zmęczona jestem tańcem między wami, o zimne, stalowe kindżały.
Chcę, by moja krew was rozgrzała,
na wasze obnażone szpice
chcę upaść.
W zamglonej dali
Oczy me chętnie błądzą
w zamglonej dali,
w zamglonej dali
na koniu pędzi mój ukochany.
Umarł mój ukochany z dala ode mnie,
w odległym kraju.
Leży mój ukochany gdzieś z dala ode mnie, w zamglonej dali.
Na cieniu-koniu
pędzi do mnie z oddali mój ukochany.
lipiec-wrzesień 2020
LiryDram 141