Page 26 - 28_LiryDram_2020
P. 26

powiedzenia oprócz wyrażenia swoich oso- bistych poglądów.
Od kwietnia 2015 roku jesteś prezeską Od- działu Warszawskiego Związku Literatów Polskich. Z czym się wiąże pełniona przez Ciebie funkcja i jak się czujesz w tej roli? Czy daje ci ona satysfakcję?
– Mówiąc eufemistycznie – „kijowo”. Z czym się wiąże owa funkcja? Z wieloma obowiąz- kami i poruszaniem się w sprzecznych wy- maganiach biurokracji gryzącej własny ogon. Społeczne obowiązki i chęć realizacji jakichś pomysłów na popularyzację litera- tury są niezwykle absorbujące. I najczęściej nieskuteczne w praktyce.
W październiku 2019 roku za działalność okołoliteracką otrzymałaś Nagrodę Literac- ką im. Władysława St. Reymonta. Jak od- bierasz to wyróżnienie? Czy jest dla ciebie ważne?
– Rok wcześniej otrzymałam Nagrodę Lite- racką im. Jarosława Iwaszkiewicza za popu- laryzację literatury. Obydwie nagrody tro- chę mnie zaskoczyły. Czy jest to dla mnie ważne? Trudno powiedzieć. Nie piszę, nie działam społecznie na rzecz popularyza- cji literatury dla żadnych nagród. Nagrody są obok, a pretendentów do nich wielu. Nie potra ę tego ogarnąć, może gdybym była młodsza, miałyby one znaczenie w dalszym rozwoju twórczym i zawodowym.
W tym roku Związek Literatów Polskich obchodzi stulecie istnienia. Czy w związku z tym planowane są jakieś spotkania lub większe imprezy?
– To prawda, że Związek Literatów Polskich obchodzi w rym roku stulecie istnienia.
Miało być hucznie i bogato w imprezy. Skoń- czyło się na tym, że obchody zostały połą- czone z 49. Warszawską Jesienią Poezji. Zaplanowana jest jeszcze promocja Księgi pamiątkowej, która ma wyjść w nakładzie 1000 egzemplarzy. Cóż, plany obchodów były bardzo bogate, ale niestety możliwo- ści realizacji pokrzyżowała pandemia. We- dług opinii uczestników 49. WJP najciekaw- sza jesień poezji odbywała się przy sanitar- nych restrykcjach z powodu Covidu-19. I te- go najbardziej żałuję. Bo tyle wysiłku orga- nizacyjnego poszło niemalże na marne. Jed- nak imprezy robiliśmy również online, na naszych stronach internetowych i YouTubie. Miejmy nadzieję, że następny rok, w którym ma się odbyć 50. Warszawska Jesień Poezji – jubileuszowa! – będzie łaskawszy dla po- ezji i poetów.
Podkreślę fakt, że Warszawska Jesień Po- ezji jest drugą po festiwalu w macedońskiej Strudze najstarszą imprezą poetycką w Eu- ropie i na świecie.
Co myślisz o obecnej pozycji Związku Lite- ratów Polskich? Czy jego status quo różni się od status quo ante? Jak wygląda ZLP na tle innych ogólnopolskich związków lite- rackich, choćby SPP czy niedawno powsta- łej Unii Literackiej?
– Trudne pytanie. Myślę, że kondycja więk- szości związków artystycznych jest nie naj- lepsza. Ale istnienie różnych organizacji li- terackich sprzyja konkurencji i zmusza do pomysłowości w działaniu i w tej dziedzi- nie ZLP nie wypada źle. Jestem zwolennicz- ką współdziałania różnych organizacji dla dobra całego środowiska literackiego. Ale w tym przypadku musi być wola wszystkich organizacji.
24 LiryDram lipiec-wrzesień 2020


































































































   24   25   26   27   28