Page 57 - 28_LiryDram_2020
P. 57

dla honorariów autorskich w sposób nastę- pujący: wiersz prozy literackiej równa się cenie jednego normalnego biletu tramwajo- wego, wiersz poezji zaś – podwójnej cenie takiego biletu. W 1925 roku na warszaw- skim Zjeździe Delegatów ZZLP przyjęto wy- tyczne, w myśl których „normalny kontrakt dla tomu prozy lub poezji opiewać winien w procentowym wynagrodzeniu od ceny na- kładu brutto na minimum 20 proc., które są płatne w chwili ukazania się nakładu w dru- ku”. W 1926 roku ZZLP załatwił pisarzom prawo do corocznego odliczania przy usta- laniu zobowiązań podatkowych tzw. kosz- tów uzysku; redukcja ta w 1929 roku została określona na 25 do 50 proc. sumy zeznawa- nej do opodatkowania.
Świadomy rosnącej roli radia w obiegu twór- czości literackiej warszawski ZZLP, działa- jąc w tym wypadku także z wyraźnego upo- ważnienia Związków Zawodowych Literatów z Krakowa, Lwowa, Poznania i Wilna, w 1929 roku doprowadził do podpisania z zarządem Polskiego Radia umowy o honorariach za emisję utworów literackich (sygnatariuszem umowy był też Pen Club). Ustalono w niej bardzo szczegółowo zasady wynagradzania autorów i ich spadkobierców oraz określono, że wypłaty odbywać się będą za pośrednic- twem ZZLP w Warszawie; postanowiono też, że za nadawanie utworów pisarzy, których prawa autorskie już wygasły (tzw. martwa rę- ka), do chwili ustalenia norm procentowych w drodze ustawodawczej Polskie Radio wpła- cać będzie co miesiąc do kasy warszawskiego ZZLP ryczałtową kwotę 300 zł z przeznacze- niem na zapomogi dla pisarzy.
Bardzo żywo zajął się warszawski ZZLP sprawami emerytur dla ludzi pióra. Przez lata opracowywano i dyskutowano kolejne
projekty systemu zabezpieczenia emerytal- nego pisarzy, z których to pomysłów jed- nak żaden nie doczekał się uznania i reali- zacji ze strony władz państwowych; pierw- szym takim wystąpieniem była rezolucja Wszechdzielnicowego Zjazdu w 1920 ro- ku, postulująca, by każdy twórca czy arty- sta, przekraczający sześćdziesiąty rok życia i nieposiadający majątku, który by mu za- bezpieczył starość, otrzymywał od skarbu państwa emeryturę w wysokości takiej jak starszy urzędnik państwowy. Udało się je- dynie doprowadzić do tego, że pewna licz- ba zasłużonych pisarza uzyskała specjalne dożywotnie emerytury państwowe na mo- cy ustawy z 1922 roku o tzw. darze z ła- ski, którą w 1930 roku zastąpiono ustawą o zaopatrzeniu osób szczególnie zasłużo- nych oraz o wyjątkowym zaopatrzeniu nie- opartym na innych tytułach prawnych. Ca- ły czas podejmował też warszawski ZZLP starania o fundusze na doraźne wsparcie znajdujących się w potrzebie swych człon- ków. Zdołano pozyskać na ten cel regularne subwencje z Ministerstwa Sztuki i Kultu- ry, a nadto w 1928 roku utworzyć specjal- ny fundusz zapomogowy dla wdów i sierot po pisarzach, na który składały się wpłaty z magistratów miast zrzeszonych w Związ- ku Miast Polskich. Te i inne uzyski, a tak- że działania samopomocowe (np. zorga- nizowanie w 1923 roku Wielkiej Akade- mii Literackiej – imprezy pod patronatem prezydenta Stanisława Wojciechowskiego) pozwalały na wypłacanie przez warszaw- ski ZZLP zapomóg na coraz to wyższe su- my: od łącznej kwoty 133 zł w 1921 roku po 30 075 zł w roku 1930. Dla uświado- mienia szerokim kręgom społecznym wa- runków życia i pracy pisarskiej w 1924 roku
lipiec-wrzesień 2020 LiryDram 55


































































































   55   56   57   58   59