Page 34 - 30_LiryDram_2021
P. 34
rozmów o poezji, wymiany informacji, na przykład dotyczących wydarzeń poetyckich, publikacji w anglojęzycznych czasopismach literackich czy też rozmów o trendach we współczesnej poezji irlandzkiej. Irlandczy- cy są ciekawi tego, co dzieje się literacko nad Wisłą, ja zaś staram się być na bieżąco z tym, co literacko dzieje się nad Liffey. Bywa, że prezentujemy sobie książki, wymieniamy spostrzeżeniami, komentarzami – czasem w mailach, a czasem na Facebooku. Z jednym z poetów grywam dość regularnie w tenisa ziemnego. I tutaj mogę powiedzieć, że pod względem rozegranych meczów na „poetyc- kim szczycie” Polska – Irlandia, zdecydowa- nie prowadzimy (śmiech).
Czy utrzymujesz żywe kontakty ze współ- czesnymi poetami i poetkami polskimi? Czyją twórczość cenisz najbardziej? Z któ- rą prowadzisz dialog?
Środowisko poetyckie wbrew pozorom jest dość wąskie. Oczywiście znam się z wieloma poetami i poetkami. Uczestniczymy w organi- zowanych wydarzeniach poetyckich, spotyka- my się podczas festiwali, spotkań autorskich, również tych organizowanych online. Z wie- loma jestem w dość regularnym kontakcie. Niemniej jednak jestem zdecydowanie typem samotnika chodzącym własnymi drogami. Żyję w dość hermetycznym świecie, w któ- rym z dala od tej fasadowości czuję się naj- lepiej. Natomiast w kwestii twórczości prze- krój moich zainteresowań poetyckich jest na- prawdę bardzo szeroki. Śledzę dość uważnie zmiany zachodzące w naszej współczesnej poezji oraz jej trendy. Obserwuję wielu mło- dych poetów i wielu z nich kibicuję. Czytam sporo starając się być na bieżąco, zanurzając się również w czasopismach literackich oraz
książkach, które regularnie kupuję, nie tylko ze względu na moje publikacje. Jednak, tak jak na początku mojej poetyckiej drogi, tak i dzisiaj, są nazwiska bardzo dla mnie ważne, to niewątpliwie: Bolesław Leśmian, Krzysztof Kamil Baczyński, Ryszard Milczewski-Bru- no, Zbigniew Herbert czy też poeci aktualnie tworzący – Jacek Podsiadło, Kazimierz Brako- niecki i Krzysztof Ćwikliński, których znam, i z którymi jestem również w kontakcie.
Kiedy czytam Twoje wiersze nie mogę oprzeć się wrażeniu, że jesteś wiecznym podróżnikiem, ale jednak omijającym kraj swojego pochodzenia (oczywiście oprócz Grudziądza, który pojawia się w wielu Twoich wierszach). W dwujęzycznym to- mie pomiędzy / between odwiedzasz różne miejsca w Irlandii. W tomie Tańczą w nas życia geniusze opisujesz Włochy, Francję, Hiszpanię, Grecję. Czy to jest tylko moje wrażenie, czy też dotknęłam jakiegoś waż- nego tematu?
Myślę, że towarzyszące w tych książ- kach wielowymiarowe emocje, są istot- nym punktem wyjścia. W Tańczą w nas ży- cia geniusze zachwyt i zauroczenie świa- tem jest efektem wielu duchowych prze- żyć, z których emanuje nie tylko szczerość, ale i wzruszenie, i piękno. Książka jest po- mostem, który wprowadza do świata mojej wrażliwości i pozwala obserwować w nim zmagania nie tylko ze słowem, ale także wędrówki w przestrzeni realnej i duchowej. Natomiast pomiędzy / between jest książ- ką, w której emigracyjne ścieżki rozrzuco- ne pod celtyckim niebem, próbują na swój sposób prowadzić do tych „łanów zbóż, po- śród których sączy się muzyka Chopina”, i do tych „wierzb płaczących”. Oczywiście
32 LiryDram styczeń–marzec 2021