Page 109 - 36_LiryDram_2022
P. 109
Chciałbym poczuć jej gorące piersi schowane w głębokim niedopowiedzeniu.
Jest za młoda na matkę. Niechby była trochę obfitsza, miała zmęczone ramiona,
niechby jej brzuch był skrojony rozstępami – byłbym szczęśliwszy.
Małgorzata Wandasiewicz płaczę za tobą
płaczę za tobą jak za siostrą Ukraino wleczona za włosy krwawiąca zbiorowo gwałcona ruską swołoczą
nie pomogą ci serca posyłane
z cyberświata
ubrane profilówki w twoją flagę tweety hasztagi i klikbajty pod twoim szyldem dla zarobku na wojnie
wielu się nią nakarmi większość straci sens wiara skończy marnie
ode mnie przyjmij względny spokój
niebo nad głowami ptactwo nie rakiety nie bomby połać błękitu zakątek nadziei
lecz płaczę za tobą Ukraino
przeliczam płatki zwiędłych słoneczników ziarna układam w ziemi niczym twoje dzieci –
diagnoza po Czasie
kiedy przyszedł Czas
nikt go nie rozpoznał
na szczytach kredensów zbierał się
kurz bitewny naszych zaniedbań biegliśmy biegliśmy na spotkanie nowych miłości
Wiersze ze zbioru Funeralia
lipiec–wrzesień 2022
LiryDram 107