Page 19 - ZBL_Uciec przed rakiem
P. 19

rodzinach, z którymi mam więzi spo- łeczne, prawie każda osoba w moim wieku (około 70 lat i więcej) ma raka. I uważają to za normalne.
Ale nie jest to normalne. W rzeczy- wistości około 90 procent przypadków raka można uniknąć. A teraz spróbuję to wyjaśnić.
Rak w czasach wiktoriańskich
Wiele lat temu, kiedy studiowałem zdrowie publiczne mieszkańców wik- toriańskiej Anglii, wraz z moją koleżan- ką, nieocenioną historyczką dr Judith Rowbotham, zidentyfikowaliśmy po- pulację, która żyła tak długo, jak my dzisiaj, ale u której rak był rzadkością. Diagnozowano go na poziomie 10 proc. tego, co obserwujemy dzisiaj. Ta liczba 10 proc. jest bardzo znacząca, ponieważ współcześni onkolodzy powiedzą, że około 10 proc. ich pacjentów ma silne genetyczne czynniki ryzyka. W przy- padku pozostałych 90 proc. nie istnieje żadna widoczna przyczyna wystąpie- nia choroby, poza stałą, związaną z wie- kiem akumulacją błędów genetycznych, o czym po raz pierwszy poinformował legendarny biolog Bruce Ames.
Ale Ames ewidentnie się myli. W połowie epoki wiktoriańskiej rak nie pojawiał się wraz z wiekiem. Za- chorowalność wzrosła pod koniec lat 30. i na początku lat 40., a następnie zjawisko to zniknęło. Osoby starsze prawie wcale nie chorowały na raka. Jestem prawie pewien, że ten wzorzec – bardzo różniący się od dzisiejszej
epidemiologii raka – wynikał z tego, że jedynymi ludźmi, którzy zachorowali na raka w owym czasie, byli ludzie ma- jący silne genetyczne czynniki ryzyka. Wszyscy pozostali byli chronieni przez niezwykle bogatą w składniki odżyw- cze i chemoochronną dietę wiktoriań- ską aż do śmierci, zazwyczaj z powodu powszechnie występujących infekcji. Ames ma rację, kiedy mówi, że mutacje genetyczne tworzą się każdego dnia w każdej komórce organizmu i że jeśli wystarczająco dużo z nich zgromadzi się w pojedynczej komórce, osiągną punkt, w którym komórka uzyska ge- nom umożliwiający rozwój raka. Jeśli błędy genetyczne kumulują się z cza- sem, a gospodarz nie jest chroniony, efektem końcowym będzie wykład- nicze ryzyko powstania raka, które obserwujemy wraz ze starzeniem się. Jednak Ames myli się, kiedy mówi, że jest to nieuniknione. To nic innego, jak artefakt, a jego teorie są błędne, ponieważ obarczone są historyzmem
Jedząc pokarmy obfitujące w fitoskładniki, można doprowadzić do stanu,
w którym komórki rakowe tworzące się w organizmie nie będą miały gdzie się podziać. Umrą szybko, cicho i nigdy nie staną się problemem klinicznym.
i rażącym błędem metodycznym. Taki- mi artefaktami są zwierzęta badawcze XX i XXI wieku oraz ludzie. A w XIX wieku rak nie wzrastał wraz z wiekiem. Wiele lat temu spierałem się z Bru- ce’em na konferencji w Danii. On był na scenie, ja na widowni, a po jego przemówieniu zadałem pierwsze pytanie. Powiedziałem mu, że czę- stość występowania raka związana z wiekiem była bardzo różna w nie- dawnej i dobrze udokumentowanej przeszłości i poprosiłem o komentarz. Był niegrzecznie odrzucający. W prze- ciwieństwie do wielkiego Ludwika Pasteura, który na starość przyznał, że Claude Bernard miał rację, a on, Pasteur, przynajmniej częściowo się mylił, umysł Amesa był zamknięty. Przekonany o swojej racji Bruce nie był już otwarty na nowe i potencjalnie sprzeczne dowody. W tym momen- cie straciłem większość szacunku dla tego człowieka. Najwyraźniej nie znał swojej historii ani nie dbał o to i nie rozumiał, że nasza „normalność” jest jednocześnie tymczasowa i sztuczna. Żywienie się hamburgerami, koktaj- lami i frytkami czy jakąkolwiek inną przetworzoną żywnością, która ma niewiele wspólnego z jedzeniem, które spożywaliśmy w poprzednich tysiąc- leciach, nie jest normalne.
Walory żywności pochodzenia roślinnego Istnieją setki, jeśli nie tysiące związ- ków chemoochronnych w żywności pochodzenia roślinnego. Są one luźno sklasyfikowane jako fitoskładniki.
Przy niezwykle rozpowszechnionej dzisiaj diecie zubożonej w te związki, mutacje i komórki nowotworowe nie- uchronnie się kumulują, a kliniczny rak rzeczywiście staje się z czasem bar- dziej prawdopodobny. Ale jeśli dieta jest bogata w fitoskładniki, komórki nowotworowe, które tworzą się w or- ganizmie, są otoczone morzem wro- gich czynników i obumierają, zanim staną się widoczne klinicznie. Wyjąt- kiem są osoby z silnymi genetycznymi czynnikami ryzyka, u których zwykle rozwija się rak we wczesnym wieku średnim. Wszyscy inni, jak w przy- padku osób żyjących w wiktoriańskiej Anglii, są chronieni.
           wydanie specjalne – UCIEC PRZED RAKIEM
19
v





















































































   17   18   19   20   21