Page 96 - 40_LiryDram_2023
P. 96
94 LiryDram
lipiec–wrzesień 2023
Norbert Sierpień Wiesz...
Mam korę dębu,
a w środku trzęsę się jak osika.
Mówisz, że moje gałązki kłują,
a one kruche jak wierzbowe witki.
Jestem jak „Judymowa sosna”
rozdarty, rozdwojony.
Mówisz, że pachnę niczym jodła
śmiercią i świętami.
Jestem od święta,
zaznałem straty.
Mówisz, że lica mam jak owoc kaliny,
a trudno się przy mnie ogrzać.
Wiesz, płonę zimnym płomieniem,
niczym topolowe polano.
Mówisz, że twardy jestem niczym wiąz,
trudny w obróbce niczym buczyna.
Tak naprawdę jestem lipą,
którą możesz kształtować jak rzeźbiarz dłutem. Mówisz, że nie jestem modrzewiem,
bo igieł nie gubię, wciąż do boju gotowy. Gdyby mnie ogrzać słońcem,
byłbym niczym miodna akacja,
topiąc Cię w woni słodyczy.
Mówisz, że gdy jestem,
trzaskam niczym grusza na mrozie.
Chciałbym otulać Cię szeptem,
szumem brzozowych liści na wietrze.
Mówisz, że to wszystko wiesz...
Nie jestem pewien...
„Literackie światło młodych” przy Związku Literatów Polskich Odział w Kielcach