Page 22 - rasy.indd
P. 22

nia się tej grupy, demony często przedstawiane są jako istoty
        mające sprowadzać karę na grzeszników, poddając ich duszę
        pokucie.  Najpotężniejsze  z demonów,  zwykle  nie  polują  sa-
        modzielnie, tworząc sobie dwór składający się ze słabszych po-
        bratymców, którzy zdobywają dla nich pożywienie w świecie

        śmiertelników w zamian za ochronę i wsparcie silniejszego
        w demonicznych królestwach.
           Istnieje również wyjątkowy rodzaj demonów zwany opętni-
        kami. Istoty te nie przychodzą na świat w rodzimych dla resz-
        ty ich pobratymców wymiarach, a tworzą się w duszy śmier-
        telnika z części przepełnionej bólem, gniewem i rozpaczą,
        będąc z nią na stałe zespolonymi. Demony te żyją w swoistej
        symbiozie z śmiertelnikiem, karmiąc się ciągle jego duszą, jed-

        nak w zamian za to wykorzystując swoje zdolności i moc by
        chronić go i nadając mu długowieczność, gdyż nie są w stanie
        przetrwać samodzielnie, co oznacza iż śmierć ich żywiciela jest
        końcem również dla nich.
           W przeciwieństwie do aniołów, demony posiadają dla sie-

        bie więcej niż jeden wymiar, choć większość z nich nie zostało
        stworzonych specjalnie dla nich, a zostało przez nie przejęte,
        oraz dostosowane do ich potrzeb. Większość z nich nie dba
        o materialne dobra, nie posiada więc związku z tym typowe-
        go domostwa, tworzą one raczej gniazda, w których groma-
        dzą się przedstawiciele danego rodzaju. Inaczej sprawa ma się
        w przypadku demonów usytuowanych wysoko w hierarchii,
        które zwykle zamieszkują potężne, obronne warownie, mają-
        ce w swoich murach miejsce dla wszystkich zaprzysięgłych im,
        słabszych demonów.

           Co ciekawe za drugiego najpotężniejszego demona uznaje się
        istotę, która w rzeczywistości demonem nie jest. Tak naprawdę


                                          22 22
   17   18   19   20   21   22   23   24   25   26   27