Page 23 - 01_LiryDram
P. 23

miasta a u mnie nad oczkiem wodnym pełno błękitnych ważek, maszerują jeże, a ostatnio przylatują nawet dzikie kaczki. Jestem przekonana, że czują magiczną atmosferę tego miejsca.
Ewa Zelenay róż
niedokończona czerwień ...najsłodszy z kolorów
ostrze skalpela wiedzie precyzyjnym szlakiem całuje róż przydrożnych blade pięciopłatki wonnym nektarem barwi główki koniczyny
po nocy świtu westchnieniem, po dniu pogodnym mocnym akordem zachodu
tęczą bańki mydlanej, cierpkim winogronem wnętrzem ust, linią dłoni i szybszym oddechem
pełnią kobiet Rubensa, miłością niewinną grzebieniami kogutów, flamingów piórami rybą z głębiny morskiej, piętą noworodka
biel rumieńcem dotknięta czerwień rozbielona karmin, co w oczy razi
róż... wstęp do purpury
Wiem, że z okazji Twoich spotkań powstają nawet utwory literackie, wiersze, piosen- ki, może więc zakończymy nasz wywiad wierszem o różu, który napisałaś na ostat- nie spotkanie:
październik 2013
LiryDram 21


































































































   21   22   23   24   25