Page 63 - 01_LiryDram
P. 63
Rembrandt „Dziewczyna w ramie obrazu”, 1641, Zamek Królewski, Warszawa
maluje, co chce i jak chce. Przykładem ta- kiego obrazu mógłby być Powrót Syna Mar- notrawnego. Malowany pod koniec życia ma wydźwięk osobisty.
Miał trudny charakter, nie znosił sprzeci- wu, nie oddawał długów, a swoich mece- nasów traktował niekiedy z lekceważeniem. Trudno jednak odmówić mu uroku, patrząc prosto w oczy jednemu z jego autoportre- tów lub czytając jego listy. Najwięcej jednak mówi o nim jego dorobek.
W Polsce mamy trzy dzieła Mistrza. Jedno z nich w Krakowie, Pejzaż z Miłosiernym Samarytaninem, dwa zaś znajdują się na Zamku Królewskim w Warszawie. Warszawskie obrazy, widniejące w in- wentarzu muzealnym jako ZKW/3905 i ZKW/3906, to portrety: Dziewczyna w ra-
mie obrazu i Uczony przy pulpicie. Na- malowane są na deskach topolowych, co u Rembrandta było rzadkością. Niegdyś mylnie twierdzono, że tworzą parę, zna- ne były pod nazwą Żydowska Narzeczona i Ojciec Żydowskiej Narzeczonej. Bardzo poetycko, lecz późniejsze badania dowiodły jednak odrębności dzieł. Stworzone przez trzydziestopięcioletniego malarza na rok przed załamaniem kariery i śmiercią Saskii, charakteryzują pewną manierę. Są to tak zwane troni czyli postaci upozowane w ar- chaicznych kostiumach. Teatralne przed- stawienia typów ludzkich. Według badaczy dziewczyna jest bardziej typem, wydaje się upiększona (Remrandt nie upiększał por- tretów), podczas gdy starzec wykazuje wię- cej cech portretowych.
Oba malowidła należały niegdyś do kolek- cji Stanisława Augusta Poniatowskiego, później poprzez księcia Józefa stały się własnością Marii Teresy z Poniatowskich Tyszkiewiczowej. W 1815 zakupił je Ka- zimierz Rzewuski. Jego córka, Ludwika, kolejna właścicielka dzieł wyszła za mąż za Antoniego Lanckorońskiego i przekaza- ła je kolejnym pokoleniom rodu. W 1939 zostały przejęte przez gestapo i wywie- zione do Niemiec. Odzyskane przez woj- ska amerykańskie i przekazane rodzinie Lanckorońskich były przez prawie pół wie- ku zdeponowane w banku szwajcarskim. W 1994 roku ostatnia z rodu, hrabina Ka- rolina Lanckorońska, historyk i historyk sztuki, działaczka Polonii we Włoszech i porucznik AK, przekazała je do Zamku Królewskiego. Jej bezcenny dar, to jest trzydzieści siedem obrazów można obec- nie oglądać w Zamku Królewskim w Gale- rii Lanckorońskich.
październik 2013 LiryDram 61