Page 83 - 24_LiryDram_2019
P. 83
taki sam byłem, tylko że mi czasu nie star- czyło do takowych spostrzeżeń – musia- łem pod ojca okiem w biurze siedzieć, do kantorka przykuty, od rana po wieczór – inaczej nigdy byśmy książętami nie byli zostali. [DL I, 471]
Na koniec rozmowy, przerywanej tylko cza- sem przez Bankiera-Księcia na wydanie dyspozycji rozlicznym ajentom dotyczących gry na giełdzie, uprzejmy interlokutor Mło- dzieńca powiada:
Tajemnicą, która władnie światem, pie- niądz jest! – Tak, drogi hrabio!
[DL I, 477]
Wiedza Młodzieńca, wsparta rewelator- stwem Aligiera, jest jednak głębsza. Mło- dzieniec, a za nim Krasiński, wie, ża świa- tem rządzi także przemoc zyczna, wojsko- wa, polityczna, to wszystko, co skumulowa- ne zostało w rządach sprawowanych na zie- miach polskich przez zaborców. W koncep- cji świata kreowanej przez Krasińskiego ro- dzi się więc oryginalna, nieobecna w twór- czości żadnego z innych romantyków pol- skich wizja sojuszu kapitału i despotyzmu. Koncepcja ta wpisana została najwyraźniej w poematy Krasińskiego. W Przedświcie fał- szywymi bożyszczami są zarówno ci, którzy dzierżą „bagnet i pałasz” (okupanci), jak i ci, którzy trzymają „kupiecką zysku szalę”.
Kłamcy wieczni z prawem waszem Czy z kupiecką zysku szalą,
Czy z bagnetem i pałaszem,
Wy, bożyszcza – którym palą
Dym kadzidła dzieci trwogi; Ziemia waszym struta jadem,
Wyście tylko ziemi – gadem – Choć się macie za jej bogi!
Poddanie tradycyjnych wartości polskich, takich jak wierność religii, lojalność wobec własnych praw, otwartość i rycerskość, war- tości, których depozytariuszem w przeko- naniu Krasińskiego była szlachta, destruk- cyjnemu oddziaływaniu przemian politycz- nych i gospodarczych, drapieżności zabor- ców i bezwzględności świata kapitału nie pozostaje bez wpływu na ich zachowanie. Ujmując rzecz skrótowo, stwierdzić można, że tradycyjny etos polski zostaje nicestwiony przez obce wpływy.
Poetyckim, a zarazem publicystycznym za- pisem tego negatywnego procesu jest rzad- ko przywoływany poemat Krasińskiego pt. Dzień dzisiejszy. Skala wartości i mental- ność współczesnych potomków dawnych ry- cerzy, czyli dawnej szlachty, zaprzecza eto- sowi rycerskiemu i uczuciom chrześcijań- skim w ich najgłębszym – w opinii Krasiń- skiego – wymiarze, to jest w służbie znie- wolonej ojczyźnie, służbie, której celem jest odzyskanie przez Polskę wolności w nieska- lanym przez wpływ zaborów oraz cywiliza- cji kupieckiej kształcie. Tymczasem jeden z obecnych przy łożu umierającego Polaka mówi:
Poszło już serce teraz w rząd bagatel,
I lepsza jedna z Londynu młockarnia
Niż poetyczna wszystkich dusz męczarnia.
[DL I, 279]
Trzeba jeszcze dodać, że „serce” staje się tu znakiem wszelkiej uczuciowości – nie tylko przywiązania i chęci poświęcenia dla
lipiec–wrzesień 2019 LiryDram 81
[DL I, 163]