Page 108 - 20_LiryDram_2018
P. 108
106 LiryDram
lipiec–wrzesień 2018
Marcin Orliński
To nie ja
To nie ja piszę, lecz ciemność: noce wypełnione oczekiwaniem na budzik,
wielki, zimny kosmos, który milczy i krzyczy.
To nie ciemność pisze, lecz mem: tekst, który wymierza tekstowi kolejne ciosy, ślepa gramatyka, samolubny wers.
To nie mem pisze, lecz szkoła: dozorca przechadza się po korytarzach mojego ciała, potrząsa kluczami do piwnicy.
To nie szkoła pisze, lecz chemia: serotonina podszywa się pode mnie, usta całują usta pod dyktando synaps.
To nie chemia pisze, lecz ja: ciężkie
palce stukają o klawiaturę i mimo wszystko są to wciąż moje palce.
Rachel Schancer Pamiętaj
Nie wierz szczęściu,
zmienne ma oblicze,
pokocha i porzuci,
zamieni się w nieszczęście. Słomianych kapeluszy
swoich starych przyjaciół
nie wymieniaj na czeki podarowane przez nieznajomych. Oni kłaniają się nie tobie,
lecz fortunie
szastając pochlebstwami.
A gdy wiatr rozproszy twoje szczęście,

