Page 109 - 20_LiryDram_2018
P. 109
i we łzy je przemieni,
odwrócą się ze śmiechem. Pamiętaj,
w małym kamyku
wytłoczone są blaski i cienie.
Połóż kamyk na mojej mogile, wczytam się w jego zapis,
i ostrzegę cię przed kaprysami losu.
Bartłomiej Siwiec
gołębica synogarlica
pamiętam ją jak biegła
po kocich łbach do pracy
do przybytku tristan i izolda gdzie jedno było hotelem a drugie restauracją
piersi jej podskakiwały
na wietrze
w rytm męskich spojrzeń
i szczekania psa
ułożyłem o niej wierszyk
niektórzy uważają że jesteś dziewicą rzadko spotykaną gołębicą synogarlicą a ja wiem że nie z jednej już ręki dziobałaś życiodajne ziarna
czasami w hotelu stajesz pod drzwiami pokoju słyszysz piski i jęki kochanków
nic sobie nie robisz z napisu don’t disturb
i stanowczo pukasz dziobem
proszę państwa śniadanie gotowe
lipiec–wrzesień 2018
LiryDram 107

