Page 29 - LiryDram_dodatek_2015
P. 29

refreny z Kajem
tak tu inaczej. bezustanny szum samochodów
jak od górskiego potoku. tak inaczej pąki wypełniają się zawiązkami liści kwiatów. tak
oberwać je. oberwać wszystkie. ustrzelić szpaka zwiadowcę i tego następnego. i niebo
zakląć o przymrozki. niech pokryją pąki. niech
śniegowe burze nie dopuszczą by ławki zakwitły zakochanymi. niech
nie będzie wiosny. bo po co tobie? no po co?
Hi, hi
Pod drzewem leży pijany starzec. Mijam go podglądając z pekaesu. To golas, chociaż jest kimś ważnym. Nauczyciel.
Wkoło niego śmieją się małe uczennice, przykładają paluszki do penisa i mierzą. A miejscowe ciotki są bardzo zgorszone.
Hi, hi podskakują na siedzeniach. Umawiają się na sumę, ciekawe co na to proboszcz. Hi, hi
w niedzielę jest czytanie o córkach Lota.
wydanie specjalne • 2015
LiryDram 27


































































































   27   28   29   30   31