Page 114 - 23_LiryDram_2019
P. 114

112 LiryDram
kwiecień–czerwiec 2019
Zdzisław Antolski Rówieśnicy
Mój ojciec Tadeusz nauczyciel od polskiego zaraził mnie poezją
pana Tadeusza Różewicza
Byli rówieśnikami i imiennikami ale ojciec okupację
spędził w klasztorze w Czernej a nie w lesie
Dziadek go tam ukrył przed śmiercią od kuli
bał się że jego gospodarka zostanie bez „naślednika”
Jednak ojciec uciekł
od roli chłopa
do szkoły w Działoszycach
i wykształcił się na nauczyciela
Zamiast gospodarzyć uczył wiejskie dzieci jak rozumieć poezję współczesną
Ciuchcia
Ciągle w głowie słyszę Gwizd ciuchci z dzieciństwa
Czekam na stacji w baraku Ze starego wagonu bez kół
Panu Januszowi Drzewuckiemu


































































































   112   113   114   115   116