Page 41 - 31_LiryDram_2021
P. 41

 wygładzone – próbował niemalże struktura- listycznie Bartosz Suwiński. Czy to dzięki ty- tułowym „środkom doraźnym“, to jest pół- środkom, możemy osiągnąć pełnię sensu? I czy w ogóle tej pełni sensu potrzebujemy? – odlatywał niemalże retorycznie Dominik Lewicki. Najbardziej jednak odkleiła się od realiów tych wierszy Teresa Tomsia: W wier- szach Orlińskiego mówi do nas ktoś, kto py- ta o Boski, a więc doskonały wymiar świata, lecz nie potrafi go dostrzec, uchwycić zna- mion duchowej w nim obecności. Na ten czas podmiot Środków został ministrantem. Sam nie byłem lepszy, pragnąc podkreślić doraź- ność zbioru, jak i pisanej na szybko notki: Po książce dla hipsterskich biegaczy, Orliński za- fundował czytelnikom książkę o hipsterskiej depresji (...). I jak rzadko – deklaratywność
i dosłowność jest w tych wierszach wręcz wskazana. Tak silnie działa artykulacja i ob- sesyjne przypominanie tematu. A Michał Do- magalski nie generalizował i nie oceniał, tylko napisał empatyczny felieton.
To jednak nie jest książka o depresji. Nawet jeśli Bronisław Maj popełnił na ten temat tekst do, bądź co bądź, psychologicznych „Charak- terów”. Środki doraźne są może nawet trak- tatem o możliwościach ironicznego myślenia, konieczności ocalania cynicznego autokomen- tarza, utrwalaniu zawstydzeń i zakłopotań – proponował Mich Pabian utopijnie. To opo- wieść o kimś, kto w świecie takim, z jakim mamy do czynienia, radzi sobie coraz gorzej (...). Oto świat kogoś, kto usiłuje poradzić so- bie z napierającym zewsząd (z zewnątrz i od wewnątrz) chaosem – niejako w opozycji, ale przecież niepolemicznie, na podstawie wier- sza Suplikacja, proponował Wojciech Bono- wicz realistycznie.
Najbardziej skłaniałbym się ku analogiczne- mu odczytaniu Środków doraźnych w cało- ści. To książka o obiektywnie dowiedzionym i na każdym kroku empirycznie stwierdzanym bezsensie każdej ludzkiej egzystencji. Temat ostateczny, życie, nie pojawia się w wierszu Epilog przez przypadek, efekciarsko tudzież na prawach maksymy à la Rupi Kaur albo wczesna Anna Ciarkowska. Życie jest tema- tem ostatecznym, zwłaszcza gdy nic innego (podmiotowi lirycznemu) nie pozostało.
Bohater Środków doraźnych opisuje swoje doświadczenia związane z lekami antydepre- syjnymi, próbuje stawić czoła utracie bliskiej osoby, a w międzyczasie komentuje otaczającą go rzeczywistość społeczno-polityczną – tak
kwiecień–czerwiec 2021 LiryDram 39
 Marcin Orliński
Środki doraźne
WBPiCAK, Poznań 2017


























































































   39   40   41   42   43