Page 68 - 07_LiryDram
P. 68
Zbigniew Milewski
chłopiec wie lepiej, zwłaszcza odrzucany, kroi przyszłość bez rodziny chce pojechać do Troi
chłopiec wie lepiej, zwłaszcza odrzucany, kroi jabłko, zjada wypluwając białe pestki
na kremowe mokasyny starszego pana.
złapany za ucho czyści je na bóstwo, uśmiech i zarobił piątaka. tutaj na przedmieściu rzadka to okazja, chłopiec chciał podpalić
miasto, spotkać przyjaciela o imieniu
na przykład Jehuda, a przez jabłko policzono mu więcej, bo Pan zaprowadził go do biura
w złotym wieżowcu. zawiązał na szyi krawat
Marlena Zynger zwątpienie
a może jesteśmy myślami Boga co wiecznie rodzą się i umierają
czas zaś nie ma znaczenia
jak w przypadku gwiazd na niebie
może żyjemy w sferze ewoluującego potężnego ducha
jesteśmy częścią samorozwiązującego się zadania gigantycznej boskiej łamigłówki
giniemy bezpowrotnie jako hipotezy złe trwamy na wieki jako użyteczne
i miłosierdzie nie istnieje więc nikt nas nie wysłucha
66 LiryDram kwiecień-czerwiec 2015