Page 19 - 03_LiryDram
P. 19

być tak przykrytym, że do utrzymania pa- cjentów używa dwóch silnych parobków. Kąpiel nie mniej jest miłą, gdyż opowiada- ją, że jakiś Żyd wyrwawszy się z niej, ubiegł nagi kilka wiorst. Biczowanie jest używane jako środek psychiatryczny przeciw choro- bom umysłowym, a odbywa się po turecku w pięty.
Fascynowały go też kresowe postacie mi- tyczno-legendarne ( bo czy można mówić o mitologii kresowej?), czarownice i rusał- ki, a te ostatnie portretuje słowem:
Włosy ich mają być zielone (właściwie zie- lonością umajone),wedle innych włosy te są ruse, czyli jasnoczerwone, wedle innych znów jasnoblond. Kołyszą się one na gałę- ziach drze, kąpią w jeziorach nadrzecznych. Zbierał i notował też przysłowia, a wołyń- skie Czym chata bohata, tym rada odzwier- ciedla postawę przyjaciół, którzy przyjmo- wali go pod dach.
Był człowiekiem idei oraz ogromnej pra- cowitości, wszak nie otrzymywał pomocy finansowej dla swego przedsięwzięcia i do- piero obietnica subwencji strony Krakow- skiego Towarzystwa Naukowego skłoniła go do osadzenia swej pasji w ówczesnej Gali- cji. W 1873 został on członkiem-korespon- dentem Krakowskiej Akademii Umiejętno- ści, a w rok później – przewodniczącym sekcji etnologicznej Komisji Antropologicz- nej Akademii, choć o tytuły i wyróżnienia specjalnie nie zabiegał.
W cztery lata później odkrywał tajemnice Paryża oraz zachwycał się niezmiernie wy- stawą światową. Tam właśnie został doce- niony! Przyznano mu bowiem – wprawdzie brązowy – medal za dorobek eksponowany w gablotach w działu etnograficznego pa- wilonu austriackiego. Po powrocie do Kra-
Oskar Kolberg, fotografia Walerego Rzewuskiego. Kraków druga polowa XIX w.
kowa pracował i publikował jeszcze inten- sywniej. Z okazji jubileuszu 50-lecia pracy otrzymał w 1889 członkostwo honorowe Cesarskiego Towarzystwa Miłośników Przy- rody, Antropologii i Etnografii w Moskwie oraz członkostwo Warszawskiego Towarzy- stwa Muzycznego i Warszawskiego Towa- rzystwa Śpiewaczego Lutnia. Tytuły i wy- różnienia przyjął z godnością.
W 2014 roku mija dwieście lat od urodzin Kolberga, folklorysty paradoksalnie mało znanego dotychczas i skąpo popularyzowa- nego i w Polsce, i na w świecie. Wydawał swe prace w języku polskim dokumentując kul- turę i sztukę ludową kraju, który przez wie- le lat nie istniał na mapie, lecz w umysłach
czierwiec 2014 LiryDram 17


































































































   17   18   19   20   21