Page 56 - 03_LiryDram
P. 56

Jam słodkowij, Lecz gdy ciebie Nie ma, kraśna, Jam połową
Bez połowy, Zimny ogień, Gwiazda zgasła. Jam pustelnik
W pustolesiu, Beznadziejnik
W samogrzechu.
DZIEWCZYNA
Taki mi się dzisiaj śnił.
Czy to nie jest zwykły cap?
DUSIOŁ
Chwyć ją wpół
Obłapem złap.
A po śniegu śladostopy,
a po zimie wnet roztopy. Narzeczona biała, senna
to poznaje, to mnie nie zna.
Za paździorem paździor zrywa, obsmyczyła się łykami, biegnie, ciska za się łyka
i już naga oczy mami.
A ja nocą lubię stroić chocholika i dusioła Najpierw mlekiem go napoić, potem słomą go ogacić.
DZIEWCZYNA
Skrył się w mojej biednej chacie jeden z lasu od korzeni,
prosił, mówił, że zapłaci,
jak się tylko dobrze wżeni.
A gdy przyszedł, z oczu trysnął, prosił, płakał coraz głośniej,
że ma dosyć na ziębisku dyndać na spróchniałej sośnie.
DUSIOŁ
A ta sosna, ta sośnina
Skamle zwodnie jak dziewczyna.
Sosna i drwal
DZIEWCZYNA
Drwal mi młody
Tańczy ostro wokół pnia. Światła sęki lecą ku mnie,
W moje ręce drwal mi wpadł
Światła sęki ma na skórze,
Gubi potu krągłe ziarna,
Drwal mnie pieści siekiereczką, Słodka śmierć się we mnie wparła. Drwal się we mnie zapamiętał, Błogosławi mnie siekierka, Odpadają suknie nagłe,
Fruną białodrzewne żagwie.
Już nas porwał leśny tan, Coraz bliższy oddech drwala, Już mnie chwycił wpół za stan I sposobi, i zniewala.
Wtem przyklęknął młody drwal, Taki leśny u mych stóp.
Chce coś mówić, o coś prosić, Chce mieć zaraz ze mną ślub
Drwal się we mnie zapamiętał, Błogosławi mnie siekierka, Odpadają suknie nagłe,
Fruną białodrzewne żagwie.
Gałąź ręki mu podaję,
54 LiryDram czerwiec 2014


































































































   54   55   56   57   58