Page 10 - 02_LiryDram
P. 10
liryczny występuje jako my i najczęściej jest to grupa osób związana wspólnym odczu- waniem, to wtedy odbiorca ma wrażenie, że autor zewnętrzny wypowiada się w imieniu wielu osób w tym i w jego własnym.
Jednak obok podmiotu (nadawcy wypowie- dzi) w komunikacie poetyckim często funk- cjonuje jej odbiorca – tzw. ty liryczne. Taki typ liryki, który angażuje obie kategorie oso- bowe, nazywa się liryką zwrotu do adresata (liryką inwokacyjną, liryką apelu). Na szczę- ście czytelnicy (w wielu wypadkach intuicyj- nie) odróżniają różne typy.
Jakie są więc konsekwencje literackie dla po- ezji ostatniej dekady XX wieku i pierwszej de- kady XXI, skoro wiemy, że podmiot liryczny (ten, który mówi w wierszu) to nie autor? Czy podmiot liryczny musi korzystać z „kostiumu”, udając osobę historyczną czy wypowiadając się, wchodzić w postać mitologiczną. (liryka roli) Jaka jest więc skala wolności autora i jego odpowiedzialności? Czy musi z jakiś przyczyn społecznych zachowywać dystans lub warsz- tatowych, np. kompozycyjnych, chować się za maskę? Wtedy podmiot liryczny wypowiada się udając przedmiot, zwierzę, ideę ogólną itp. (liryka maski).
Gdy podmiot liryczny sugeruje, że jest tożsa- my z autorem, to czytelnik (adresat) ma wra- żenie, jakby sam autor wprost przedstawiał swe uczucia (liryka osobista). Podmiot lirycz- ny ujawnia wprost swe myśli i przeżycia, nie usiłując ich obiektywizować, i jest to forma najbardziej typowa dla liryki.
LIRYZM I PATOS – DUALIZM (NIEPRZYPADKOWY?) JAKO MIERNIK STOPNIA KONWENCJI
Rozważania na temat liryzmu rozpocznę od postawienia pytania, czy jest on modny?
Odpowiedź z pozoru byłaby łatwa, gdyby- śmy tylko skoncentrowali się na analizie po- wstających utworów lirycznych. Nie należy jednak zapominać, że twórca nie pracuje w społecznej próżni, świadomie lub pod- świadomie dąży za modą lub ją odrzuca. Dlatego w historii literatury znane są liczne manifesty lub wiersze programowe. Zachodzi obawa, że wielu z poetów pisząc intuicyjnie tzw. „poezję autentyczną” w ogó- le nie zdaje sobie sprawy z faktu istnienia liryzmu, ponieważ ich styl, poetykę i inne środki wyrazu niosące ekspresję warunku- je nie warsztat czyli świadoma praca z tek- stem w oparciu o pewne konwencje i kanony (lub ich programowe odrzucenie), ale oso- bista ekspresja językowa bezpośrednio wy- nikająca z ich (poetów) wnętrza – psychiki, temperamentu, konstrukcji emocjonalnej i wrażliwości zarówno na fizyczny ból jak i przeżycie estetyczne. Dlatego we współ- czesnej poezji tak wiele kolokwializmów, długich fraz, zapożyczeń z mowy potocznej, których stosowanie w liryce możliwe jest dzięki powszechnemu wyparciu z użycia ry- mów i wierszy o miarowym metrum. Dominująca tendencja w poezji współcze- snej to gwałtowny rozkwit braku formali- zmu, powszechne bez względu na tema- tykę tworzenie w „kanonie bez kanonu”, łamanie reguł lub powielanie budowy tzw. „wiersza różewiczowskiego”. Czy zatem ulubiona przez większość poetów budowa wiersza białego nie jest uboga, czy poeci popełniają błąd „z definicji” odrzucając liryzm jako anachronizm? Liryzm – rozu- miany jako „uczuciowość i nastrojowość, przejawiające się w dziełach sztuki lub w czyimś zachowaniu” – wzbogaca dzie- ło literackie o ekspresyjne środki wyrazu
8 LiryDram luty 2014