Page 261 - Nadstaw Ucha Elżbieta Zarych_html5 bez hasła platforma dzwonek
P. 261

V       TranSkrypcje nagraŃ STudyjnych




                   ska pogoda” czy „pogoda pod psem”, albo też „pieskie życie”. Inaczej kot. Kot jest
                   indywidualistą, chodzi swoimi ścieżkami, ma swoje sympatie i antypatie. Lubi
                   spędzać czas z człowiekiem, ale też lubi mieć święty spokój i jeśli go nie ma, to
                   bardzo wyraźnie pokazuje swoje niezadowolenie. Złośliwi mawiają, że gdy pies
                   dostaje jeść, to myśli, że człowiek jest hojnym królem, a gdy dostaje kot, to myśli,
                   że to on, kot, jest królem, a nawet bogiem, tak wspaniałym, że człowiek mu służy.
                      Pies i kot są od wieków sobie przeciwstawiani, gdyż uważa się, że mają zu-
                   pełnie różne charaktery. Dlatego też według popularnych wyobrażeń nie lubią
                   się i zawsze i wszędzie ze sobą walczą, co zaowocowało powiedzeniem „żyć jak
                   pies z kotem”. Przekonanie o odmiennym charakterze obu zwierząt wpływa nie
                   tylko na postrzeganie ich relacji, ale i przekłada się na te z człowiekiem. A na-
                   wet więcej: podział na miłośników kotów oraz miłośników psów wynika – jak się
                   uważa – z tego, że i ludzie mają jeden z dwóch charakterów (słyszy się nawet, że
                   mężczyźni są bardziej podobni do psów, a kobiety do kotów) i są w stanie prze-
                   bywać tylko z sobie podobnymi zwierzętami. Stąd twierdzenie, że ludzie dzielą
                   się na tych, którzy kochają psy i tych, którzy kochają koty. Jakby jedna osoba nie
                   mogła kochać i psów, i kotów. Choć te zwierzęta są nam najbliższe, spotykamy
                   je codziennie i wydaje się, że powinniśmy je dobrze znać i rozumieć, to jednak
                   w opiniach na ich temat wciąż pełno jest uproszczeń i stereotypów.
                      Ludzie myślą o zwierzętach tak, jakby były one ludźmi, przypisują im różne
                   ludzkie cechy charakteru i zachowania. Tymczasem nie można ich oceniać tak,
                   jakby zawsze dokonywały świadomego wyboru, bo ich różne reakcje są wyni-
                   kiem ich uwarunkowań genetycznych i trybu życia w naturalnym środowisku.
                   Pies niegdyś żył w stadzie, w którym rządził przywódca, a w warunkach domo-
                   wych staje się nim jego pan. I tak jak wtedy, tak i teraz, aby przetrwać i mieć wy-
                   soką pozycję w grupie, musi nieustannie zabiegać o sympatię przywódcy. Kot
                   żyje sam i sam się o siebie troszczy, musi być też nieufny i czujny. Jest również
                   bardzo wrażliwy, a nawet nadwrażliwy, bo jego zmysły są niezwykle wyczulo-
                   ne, co jest ważne przy polowaniu. Ponadto poziom adrenaliny (rosnący jeszcze
                   podczas ataku) u kota jest tak wysoki, że musi on spać wiele godzin dziennie,
                   aby rozładować napięcie i by nie zaszkodziło ono jego sercu. Nic więc dziwnego,
                   że nie zawsze ma ochotę na głaskanie. Kot chodzi bezszelestnie i świetnie widzi
                   w nocy, stąd jego samotne, nocne wyprawy nie mają nic wspólnego z konszach-
                   tami z diabłem i złymi mocami, o które posądzają je ludzie, ale to wykorzysty-
                   wanie przez niego przewagi nad ofiarą. Przypisywanie różnych cech zwierzętom
                   więcej mówi o samych ludziach, niż o owych zwierzętach.
                      Ludzie też generalizują, gdy tymczasem wiele zależy też od rasy zarówno
                   psa, jak i kota. Ratlerek to nie to samo co wilczur, a dachowiec nie zachowuje się
                   jak pers. Ważne są też warunki życia zwierzęcia, jego wychowania czy osobiste
                   (dobre i złe) doświadczenia. Bo i pies może mieć lęki i humory, może ignorować
                   czy terroryzować właściciela, kot może kochać go całym sercem i chodzić za nim
                   – że tak powiem – jak pies, a pies i kot zgodnie spać na jednym fotelu i jeść z jed-
                   nej miski. Życie, jak zawsze, jest bardziej złożone. Dopóki jednak nie nauczymy
                   się rozumieć zwierząt jako odrębnych istot i nie przestaniemy uogólniać, stereo-
                   typy, także te o kotach i psach, będą wciąż powtarzane.


             260
   256   257   258   259   260   261   262   263   264   265   266