Page 304 - Nadstaw Ucha Elżbieta Zarych_html5 bez hasła platforma dzwonek
P. 304
V
TranSkrypcje nagraŃ STudyjnych
red. PN – No tak, sam pamiętam kilka takich medialnych sytuacji.
AK – Taka już ludzka wredna natura. Komuś urodziło się dziecko? OK. Nic cieka-
wego. Chyba że poza legalnym związkiem, albo dostało dziwne imię, albo rodzi-
ce za młodzi czy za starzy... No, to już można „sprzedać” znajomym. A przy okazji
dodać coś od siebie.
red. PN – Niektórzy twierdzą, że plotka mówi też dużo o plotkującym. To co mó-
wią o nas plotki?
AK – Niektórzy uważają, że plotkarze mają nudne życie i dzięki plotce starają się
być atrakcyjni.
dr TZ – Pewnie czasem tak. Ale myślę, że plotka to po prostu nieodłączny ele-
ment życia, tak jak rozmowa. Bo przecież plotki bywają też łagodne. Czasem
powtarzamy coś, żeby mieć temat rozmowy, nawiązać więź, bez jakichś złych
intencji. I nie zawsze wiemy, co ta osoba zrobi z tym, co od nas usłyszała.
ED – Zgodzę się z Panem. Oczywiście istnieją wampiry energetyczne, żywiące
się energią plotki, która pozwala im zaistnieć czy manipulować, ale to przypadki
skrajne. Większość robi to bezwiednie. Słyszała, więc powtarza. Ktoś kiedyś po-
wiedział, że plotki są jak fałszywe pieniądze, po prostu my je dostajemy i też nimi
płacimy. Nie da się tego wyeliminować. Można tylko apelować do ludzi o reflek-
sję i o to, żeby nie szkodzić.
red. PN – Zapytam jeszcze o coś, co na pewno zaraz narazi mnie na atak. Czy
kobiety częściej plotkują niż mężczyźni?
ED – To stereotyp. Może jeśli wyobrażamy sobie plotkowanie jako dwie sąsiadki
stojące przy płocie czy siedzące przy kawie, to jasne, częściej kobiety. Bo męż-
czyźni robią to przy piwie, w szatni na siłowni itd.
AK – Nasze czasopismo, według ankiet, czyta niewiele mniej mężczyzn, niż ko-
biet, tylko rzadziej się do tego przyznają. A jak już, to jak mówią „Wzięli do ręki,
bo żona kupiła”, hahaha!
dr TZ – Badania to potwierdzają. Mężczyźni też plotkują, ale nie nazywają tego
plotkowaniem, tylko wymienianiem informacji, lobbowaniem albo po prostu
polityką. Ale w gruncie rzeczy chodzi o to samo.
red. PN – Mógłbym z Państwem rozmawiać jeszcze długo, niestety nasz czas
antenowy się kończy. Ale umówmy się, że wrócimy do tego tematu za tydzień.
I zachęcam słuchaczy do przesyłania pytań do naszych gości. Do usłyszenia!
56 audycja kulturalna
Witam Państwa w comiesięcznej audycji kulturalnej pt. Ciepło-Zimno, w której
prezentuję recenzje nowości, tych świetnych i tych koszmarnych. Dziś recenzja
dwóch książek, jednego filmu i jednej płyty. Zacznijmy od książek. Ukazała się
druga książka Wioletty Jasny, na którą czekało i wielu czytelników, i krytyków.
Nagrodzona w konkursie na najlepszy kryminał pierwsza książka pani Wioletty
zatytułowana Strzał sprzedała się w rekordowym nakładzie pół miliona egzem-
plarzy, co jest niezwykłe jak na debiut. Potem po bestsellerze nastąpiła trwająca
trzy lata cisza. I wreszcie w tym samym wydawnictwie ukazała się powieść Dwa
303