Page 165 - Jezyk_kluczem_do_kraju_t2_ebook_no security
P. 165
urzędnika administracji państwowej. Czy rzeczywiście jest jednak tak, że matka
i ojciec wiedzą, co jest dla dziecka najlepsze? – Bywa różnie – przyznaje dr hab.
Katarzyna Kłosińska, sekretarz Rady Języka Polskiego.
W 2010 r. pewna para chciała nadać dziecku imię Kermit. Imię istnieje, tyle
że w spisie angielskim. U nas kojarzy się jedynie z pacynką z „The Muppet Show”.
Członkowie Rady Języka Polskiego uznali, że jest przez to ośmieszające. Inni ro-
dzice zwrócili się z zapytaniem, czy mogą nazwać córkę „Milka”. Fakt, że wszyst-
kim będzie kojarzyć się z fioletową krową koncernu produkującego czekoladę
zdawał się nie mieć dla nich szczególnego znaczenia.
Australijskie badania z 2007 r. wykazały, że ludzie działają prosto. Lepiej reagu-
ją na imiona, które mogą łatwo wymówić i zapamiętać. Czasem jednak problem
nie leży w samym imieniu, ale w jego połączeniu z nazwiskiem, jak w przypadku
Nadziei Pogrzebanej, Róży Narcyz, Ariela Syreny czy Piotra Świętego. Taki fonetycz-
ny żart w pierwszym rzucie może wydawać się rodzicom zabawny, jednak w kon-
sekwencji, może być źródłem poważnych problemów dorastającego dziecka. Żeby
temu zapobiec, stawia się na straży pracowników urzędów stanu cywilnego. To ich
najtrudniej przekonać rodzicom do swoich oryginalnych pomysłów. [...]
Małgorzata Wódz
Oryginalne imię dla dziecka? A co na to dziecko?
(fragment artykułu ze strony www.babyonline.pl, 22.03.2013)
Piękne imię może być dla dziecka cudownym prezentem na całe życie, ale też
czasem trudnym, niepotrzebnym balastem. Zobacz, jak imiona mogą wpły-
wać na dzieciństwo.
Żyjemy w globalnej wiosce, nic więc dziwnego, że wokół pojawia się wiele oryginal-
nych, czasem także obco brzmiących imion. Nadawanie ich dzieciom jest naturalne,
jeśli rodzice pochodzą z różnych krajów czy wyrastali w innej kulturze. Oryginalne
imiona mogą otwierać dzieciom oczy na świat, przyczyniać się do poznawania róż-
nych kultur, uczyć tolerancji. Jednak zbytnia swoboda w nazywaniu dziecka, może
być dla niego sporym ciężarem, szczególnie na etapie dzieciństwa. Sporo się mówi
o możliwości zliberalizowania przepisów, tak by dzieci mogły nosić imiona nieprzy-
pisane do płci albo zdrobniałe. Czy jednak nie będą miały z tym problemu?
Nikt nie ma na imię tak jak ja
My rodzice, chcemy, by nasze dziecko było niepowtarzalne. Ale dla dziecka,
przynajmniej na pewnym etapie życia, taka niepowtarzalność może być trud-
na. Dziewczynka, która jest jedyną Idalią w przedszkolu, może któregoś dnia ze
smutkiem zauważyć, że nikt nie nosi takiego imienia jak ona, podczas gdy w gru-
pie są np. trzy Natalki i dwie Julki, i te ostatnie – w dodatku – najbardziej lubią
165