Page 126 - 37_Lirydram_2022
P. 126

  Rok 1976, wrzesień
Zostajemy sami, nocą przychodzą ludzie w czarnych płaszczach
i kapeluszach, rewidują nasz strach. Kruche rączki szukają oparcia; tato nie stoi już w drzwiach w mundurze z teczką, nie przynosi mleka.
Zawiążę twoje ręce, rozstrzelam twoje serce – śpiewa Niemen; ojciec nie poddawał się naciskom, rozważał ścieżki pod stopami; Rusza mi się mleczny ząb, po cichutku wiążę go na klamce; krew i krzyk wybudza KOR, a ja boję się domu dziecka.
Jarosław Trześniewski-Kwiecień
Orkan Eunice,
czyli elegia dla Masajów i Ukrainy
Masajowie piszą listy (analfabeci wystukują tam tamy)
o planowanej ekstradycji i eksterminacji ich plemienia
(w jednym). Tanzania czyli Tanganika i Zanzibar (w jednym) są głuche na ich apele. głos masajski wolność zabezpieczający
w twoim domu więzi głoski. wiatr pędzi z prędkością dopuszczalną na autostradzie(120/h). zerwane linie wysokiego napięcia. zerwane negocjacje. są już ofiary. w zapasie tysiące trumien
do zaplombowania. drugie Monachium, kolejny Anschluss
historia lubi się powtarzać ginie w natłoku informacji. początek końca Rosji. Czuwasze, Ewenkowie, Kałmucja i Jakucja wybiją
na niepodległość. zesłanie na Syberię jak epifania. rośnie niepokój. wszyscy chcą pokoju, w przedpokoju. Ukraina na skraju kraju na
krawędzi .w Kijowie ewakuują ambasady. Japonia odzyska Kuryle
i Sachalin. Państwo Środka zajmie Daleki Wschód. słychać
strzały wycie w rytm muzyki reggae. Bob Marley śpiewa elegię dla Jamajki .księga wiatru róża wiatrów. Kyrie Eleison. Kyrie Eunice.
22.02.2022
124 LiryDram październik–grudzień 2022
















































































   124   125   126   127   128