Page 127 - 37_Lirydram_2022
P. 127

Ryszard Wasilewski
Na wschodzie bez zmian
za wolność tamtych i własną
z dziesięciu tysięcy ocalało stu
i kilka pulsujących domów w dogasającym mieście spętanych strachem milczących
zdanych na łaskę przypadków
i nadzieję
że chwilowi zwycięzcy którym rozkazano kiedyś poczują
gorzki smak własnej krwi
Czas generałów
uderzyliście w nocy
podczas najgłębszego snu dzieci choć kiedyś nuklearnym pokoleniom przysięgaliście
daliście słowo
czy to nie ma znaczenia
i teraz
wasza główna twierdza
jest pośród wielu bezimiennych grobów i choć byście wystawili wiele kaplic przyklęknęli
modlitwą się tego nie załatwi
bo zapomnieć się nie da wybaczyć nie sposób
a przecież wy najlepiej wiecie że proch jest bezpieczny dopóki w nim nie zaiskrzy
październik–grudzień 2022
LiryDram 125













































































   125   126   127   128   129