Page 128 - 37_Lirydram_2022
P. 128
126 LiryDram
październik–grudzień 2022
Magdalena Węgrzynowicz-Plichta Twierdza
niewielka galeria obrazów schowana na uboczu jakby grota ze skarbem ukryta przed płynącą lawą
turystów co żądni słodkiego banału z prospektów nie zasmakują w chłodnym półmroku pasteli
z piołunu i popiołu ani akwareli z oliwkowych i słonecznikowych wycisków bez pestek
wyzłoconych słońcem dachówek (w Dubrowniku każda cegła w skwarze mieni się jak syreni ogon)
u wejścia do portu pejzaż marynistyczny z łoskotem fali uderzającej rytmicznie o chromatyczne burty
przyjezdni głusi i ślepi na wyścigi pędzą do morza nawet lazurowy Adriatyk nie zniewala ich pięknością
kąpiele przejażdżki sklepy stragany kawiarnie puby – twierdza zdobyta po raz kolejny w sezonie – Wiwat!
Marlena Zynger
Bajkowe święta
*Mysi Kamisi - ukochanej córeczce ten wiersz dedykuję
Dwie myszy świąteczne po domu harcowały, jedna miała kolor czarny, a druga biały,
z kąta w kąt przemykały niezwykle cicho,
by w norce oddawać się śmichom i chichom.
Podgryzały resztki z szafek i lodówki, wyjadały z choinki sopelki i krówki.
A potem pichciły świąteczne potrawy, pochłaniały je ludzkie, nie zwierzątek sprawy.