Page 52 - 37_Lirydram_2022
P. 52

  Biografia wewnętrzna
Co znaczy niezależność i suwerenność poety? W pierwszym (czy aby w „pierwszym”?) rzę- dzie niezależność od szkół, mód, jakichkolwiek obowiązków z wyjątkiem normalnych powin- ności ludzkich. To świadomość, że poeta nie gra roli poety, że jest postacią sceniczną w po- szukiwaniu autora, używając tego najbardziej zręcznego z modernistycznych określeń. Taka niezależność to całkowita podległość wobec doświadczeń (osobistych, zbiorowych) popar- ta świadomością, że trzeba dokonać wyboru i przekazać co najmniej najcenniejsze do- świadczenia. Nie sugeruje to jednak posta- wy świadka, ale postawę człowieka dającego świadectwo rzeczywistym przeżyciom. W ta- kiej postawie jest zawarta niezbędna doza ko- niecznej introspekcji i prawo wyboru, moral- nego wartościowania, oceny. Niezależność od szkół, mód? Mrzonki. Wówczas trzeba by nie pisać. Poprzestać na produkowaniu białych kartek papieru. Poeta pisząc wybiera również konwencję, idiom, język, możliwości czy ogra- niczenia wypowiedzi. Styl to punkt widzenia.
Zmieni się zespół zdań najrzadszy,
Gdy zmienisz punkt, z którego patrzysz...7
Jaki punkt pozwala patrzeć „trochę z ukosa”, lecz poważnie? Punkt widzenia rozwoju czy postępu. Dziwne, ale „rozwój”, „postęp” sta- nowią jedno ze słów-kluczy.
Jeżeli wierzę w finis terae,
To nie, że środki są niezmienne I że zrobiono – B Atomic,
Lecz, że się zjawił katatonik Jako społeczna pewna postać
I on ma postępowi sprostać8.
„Katatonik” – chory na bezruch, ograniczony do biologicznego trwania i „postęp” to seman- tyczne antypody, antonimy. Groteskowy obraz katatonika-postępowca wyraża nie tylko zakła- manie epoki czy paradoksalności. Ta sprzecz- ność wewnętrzna jest koszmarem ciążącym nad rzeczywistością fizykalną, apokaliptycz- nym zwiastunem końca. Wprawdzie w Trak- tacie poetyckim ruch nazwany jest „niepo- jętym” (charakterystyka gnesologiczna), ale obwołuje się go „królem stuleci”. W poety- ce Miłosza „ruch”, „postęp”, „chodzenie”, „marsz”, „linearne przesunięcie” znamionu- ją faktyczność, realność świata zewnętrznego, powiemy dokładniej: i faktyczność, i realność: neotomistyczne rozróżnienie między „real- nym” i „faktycznym”9 nie istnieje w poezji te- go zdeklarowanego chrześcijanina. Świadczyć to może zarówno o teoretycznej słabości, jak i o prostolinijności, zdrowym rozsądku, więk- szej dozie sensualizmu czy sceptycyzmu wo- bec teorii, tak charakterystycznego dla Miło- sza. Sceptycyzmu uzasadnionego. Powiedzmy sobie wreszcie, że drzewo nie jest z teoretycz- nych włókien, ale żywych soków i liści. Teoria to relatywizm moralny:
...Po teorie
Nie sięgaj grzecznie i pokornie,
Zmieni się zespół zdań najrzadszy
Gdy zmienisz punkt z którego patrzysz.
Teoria to śmierć. Dowolna podróż w przeszłość, ku cmentarzyskom kultur i cywilizacji. Negując preferencje teorii, czy motywację teoretyczną lub samą teoretyczność postawy, opowiadamy się za postępem, za rozwojem, który jednak nie zależy od nas. Negując preferencję teorii, wzmacniamy poprzez czystą negację znacze- nie owego dostrzegalnego rozwoju.
50 LiryDram październik–grudzień 2022



















































































   50   51   52   53   54