Page 139 - 45_LiryDram_2024
P. 139
***
Co mam ci teraz powiedzieć?
Klęska i katastrofa to dwie siostry,
atakują mnie obie wygłodniałe i wściekłe,
aż moje usta drżą i spadają z nich
wszystkie możliwe synonimy dla
trupa.
W czasie wojny nie licz na żadnego poetę,
jest powolny jak żółw
w daremnym wysiłku, by ścigać się z masakrą
co mknie jak zając.
Żółw pełznie,
a zając skacze od zbrodni do zbrodni,
aż do prawosławnego kościoła, teraz zbombardowanego w oczach Boga, co właśnie przybył
z meczetu zrównanego z ziemią, który wzięli na cel
w sanktuarium zbawiciela. Gdzie jest zbawiciel
kiedy nasz Ojciec, który jest w niebie,
naprawdę jest samolotem
samotnym i bez partnera,
z wyjątkiem tego na pokładzie,
który przybył, by nas zbombardować,
ale celem jest nasza uległość.
Moje dziecko, teraz na krzyżu
jest wystarczająco miejsca dla wszystkich proroków. Bóg wie wszystko,
ale ty i płody niewinne jak ty
jeszcze tego nie wiedzą.
Roberto Mendoza Ayala
Meksyk/USA
przekład z języka angielskiego: Marta Eloy Cichocka
Strażniczki klasztoru mniszek w Butanie
One są
parą czerwonych płomieni parą migotających świec dwoma niemymi krzykami pod podeszwami bóstwa
październik–grudzień 2024
LiryDram 137