Page 96 - 27_LiryDram_2020
P. 96
powiedz mi bracie co się stało że jestem jak grób pobielany z twarzą spokojną taką białą jak u laleczki z porcelany
można odnieść wrażenie, że chodzi o zacne- go męża, to po namyśle, gdy rozszyfruje się frazeologizm pochodzący z Ewangelii wg św. Mateusza, w której Jezus nazywa faryzeuszy grobem pobielanym (Biada wam, doktoro- wie, faryzeusze obłudnicy, że jesteście po- dobni do pobielanych grobów, które z wierz- chu zdają się ludziom piękne, ale wewnątrz pełne są kości umarłych i wszelkiego pluga- stwa, Mt 23, 27), trzeba dojść do tylko jed- nego słusznego wniosku, że tym terminem określa się człowieka obłudnego. Fałszywe- go, który ukrywa swoje postępowanie, uda- jąc dobrego, szlachetnego. Osobę dwulico- wą, nieszczerą, która stwarza jedynie pozo- ry uczciwej i godnej zaufania. Na margine- sie wspomnę tylko, że poezja Andrzeja Wit- kowicza wielu słowom przywraca ich dawny piękny blask. Kolejne wersy przynoszą inne niespodzianki, więc nic się w drugiej i trze- ciej zwrotce specjalnie nie wyjaśnia, a tyl- ko gmatwa jeszcze bardziej w ponurej aurze wiejskich pejzaży i mrocznych klimatach zie- mi, jak na elegię, czyli utwór liryczny o treści poważnej (przemijaniu, śmierci), przystało:
i choć przyszedłem tu przed czasem znajdując źródło żywej wody
to wciąż się napić nie potra ę
tak jak nie umiem maski włożyć.
Napięcie dramatyczne wcale nie słabnie, wręcz przeciwnie, potęguje je kontrasto- we przedstawienie twarzy – tej samej czy już innej. Takich przemyślanych i świado- mych zabiegów artystycznych wykorzystu- jących paradoks i purnonsens w tym tomie poetyckim jest więcej. Niepokojące są te trzy
ujęcia twarzy – najpierw łagodnej, białej jak u laleczki z porcelany, następnie ożywionej z papierową maską, która spada, i w końcu odkrytej twarzy, która poparzona traci zdol- ność mówienia – ze wstydu?
Równie wzbudzające niepokój są wersy o zna- lezieniu źródła żywej wody w kontekście nie- możności napicia się z niego. Tym razem roz- dwojenia jaźni może dostać czytelnik, gdyż topos ten występuje jednocześnie w dwu tradycjach kulturowych i obie są poecie do- brze znane: pierwszy motyw wody żywej po- jawia się w Nowym Testamencie w rozdziale czwartym (Ewangelia wg św. Jana) w czasie rozmowy Jezusa z Samarytanką. Ma głębokie
94 LiryDram kwiecień-czerwiec 2020